Nowak Djokovic popadł w konflikt z Australijski Otwartynadawcy programu, odmawiając udzielenia dalszych wywiadów na korcie do czasu otrzymania przeprosin od prezentera Tony’ego Jonesa.
Posunięcie to było spowodowane obrzydzeniem Djokovica dziwacznym, 15-sekundowym nagraniem do kamery, które Jones wyemitował w Channel Nine w piątek po Poprzednie zwycięstwo Djokovica nad Tomasem Machacem.
Kiedy serbscy kibice skandowali poparcie dla Djokovica w ogrodzie przed Rod Laver Arena, Jones spojrzał na zgromadzone flagi i powiedział: „Wracamy do Melbourne Park, gdzie pełnym głosem można zobaczyć fanów Novaka Djokovica. Tak, ich pieśni są dość niezwykłe. „Nowak, on jest przereklamowany!” Novak to przeszłość! Novak, wykop go! Kurcze, cieszę się, że mnie nie słyszą.
Muszę przyznać, że to jedna z najdziwniejszych rzeczy, jakie Tony Jones zrobił przed kamerą.
Wiem, że to „żart”, ale taki brak szacunku ze strony nadawcy jest… nieco wątpliwy. 😳pic.twitter.com/iPRUTYZStn
— Todd Scoullar (@ToddScoullar) 17 stycznia 2025 r
W sali przesłuchań po zwycięstwie w czwartej rundzie Djokovic wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił swoją odmowę zadawania pytań przesłuchującemu na korcie Jimowi Courierowi.
„Kilka dni temu słynny dziennikarz sportowy pracujący dla oficjalnego nadawcy Channel Nine kpił z serbskich fanów, a także poczynił wobec mnie obraźliwe i obraźliwe uwagi” – powiedział Djokovic. „I od tego czasu zdecydował się nie wydawać żadnych publicznych przeprosin. Kanał Dziewiąty też nie. Ponieważ są to oficjalni nadawcy, zdecydowałem się nie udzielać wywiadów dla Channel Nine”.
Mniej więcej godzinę wcześniej odmowa Djokovica udzielenia tradycyjnego wywiadu po meczu wywołała burzę buczenia 15 000 fanów na Rod Laver Arena.
Po zwycięstwie 6:3, 6:4, 7:6 nad Czechem Jirim Lehecką, Djokovic odebrał mikrofon Jimowi Courierowi i wygłosił krótkie oświadczenie: „Dziękuję bardzo za przybycie tutaj dziś wieczorem, doceniam waszą obecność obecność i wsparcie, do zobaczenia w następnej rundzie” – przed wyjściem ze stadionu.
Zakładano wówczas, że reagował na dostrzeganą wrogość ze strony fanów. Był moment, pod koniec trzeciego seta, kiedy poskarżył się sędziemu głównemu Mohamedowi Lahyani, że: „Robią to celowo, to takie oczywiste”.
Ale cokolwiek zauważył Djokovic, dla innych nie było to takie oczywiste. Później w pokoju przesłuchań zapytano go, czy tłum go irytował. „Nic naprawdę wyróżniającego się ani nadzwyczajnego” – odpowiedział. „W każdym meczu dzieje się coś innego. Wyjaśniłem już sobie, że powodem, dla którego nie udzieliłem wywiadu, nie jest chęć publiczności, ale sytuacja w Channel Nine”.
Co jeszcze dziwniejsze, okazuje się, że Jones przeprosił już serbski portal sportklub. W sobotę zacytowano go, jak powiedział: „Niestety mój „humor” tamtego wieczoru został błędnie zinterpretowany jako atak na Novaka. Z pewnością tak nie było. Przez cały turniej żartowałem z serbskimi fanami i to jest – przynajmniej tak myślałem – kontynuacja tego.
„Jeśli obejrzysz nasz poranny program, zrozumiesz, jak pracujemy. W żadnym momencie nie chciałem okazać Novakowi braku szacunku i przepraszam – z pewnością nie miałem zamiaru go urazić”.
To już drugi raz w ciągu niecałych 24 godzin, kiedy w pokoju przesłuchań rozmawiano o Jonesie w niezbyt pochlebny sposób. Poprzedni przypadek dotyczył Danielle Collins, amerykańskiej zawodniczki, którą Jones określił jako „bachora” za zaczepianie fanów i klepanie się po tyłku w czwartkowy wieczór.
„Uwielbiam tego staruszka, Tony’ego Jonesa” – powiedział Collins sarkastycznie po wyjściu w trzeciej rundzie z rąk Madison Keys. „Przepraszam wszystkich na sali, którzy mają ponad 70 lat. Po prostu uwielbiam, jak nazwał mnie bachorem. Tak jest teraz w przypadku pokolenia Z i pokolenia Millenialsów z Charli XCX (piosenkarką, która w zeszłym roku uczyniła ze słowa „bachor” slogan).”
Gafy australijskich frontmanów nie są obce na tym turnieju. Podczas ceremonii prezentacji w 2013 r. zapadła w pamięć wypowiedź mistrzyni ceremonii Sandy Gordon, która przedstawiła zdobywczyni drugiego miejsca Li Na słowami „Jest poobijana, posiniaczona i prawdopodobnie ma kłopoty”.