Obecnie wiadomo, że ponad 160 osób zginęło w wyniku huraganu Helene, jednej z najbardziej śmiercionośnych burz, jakie w ostatnim czasie nawiedziły Stany Zjednoczone.
Setki innych osób pozostaje zaginionych po tym, jak Helene spustoszyła południowo-wschodnie stany, powodując powodzie, niszcząc społeczności i odcinając prąd.
Kontynuowane są akcje poszukiwawczo-ratownicze, a pomoc dostarczana jest za pomocą zrzutów powietrznych i mułów. Rząd USA stwierdził, że wyjaśnianie sytuacji może zająć lata.
Prezydent Joe Biden ma w środę odwiedzić bardzo dotkniętą kryzysem Karolinę Północną, a wiceprezydent Kamala Harris udaje się do sąsiedniej Gruzji.
Tak się składa, że oba stany będą kluczowymi stanami wahadłowymi w listopadowych wyborach prezydenckich – a burza już się rozpętała polityczne po tym, jak na początku tygodnia republikański kandydat na prezydenta Donald Trump udał się z własną podróżą do Gruzji.
Helene uderzyła w USA w czwartek jako huragan czwartej kategorii – najpotężniejszy w historii, który uderzył w Big Bend na Florydzie – zanim przedarł się przez sąsiednie stany i zmienił się w burzę tropikalną.
Skala chmur deszczowych była niezwykła, a burza utrzymywała się przez stosunkowo długi czas. Czynnikiem obciążającym było także nasycenie gleby powstałe w wyniku poprzednich deszczów.
Amerykański partner BBC, CBS News, zgłosił 162 zgony w sześciu stanach: Karolinie Północnej, Karolinie Południowej, Georgii, Florydzie, Tennessee i Wirginii.
Liczba ofiar przewyższa liczbę ofiar huraganu Ian, który we wrześniu 2022 r. stał się kolejną z najbardziej śmiercionośnych burz XXI wieku – zginęło co najmniej 156 osób.
Według CBS prawie połowa zgonów spowodowanych przez Helene miała miejsce w samej Karolinie Północnej, gdzie padało przez sześć miesięcy deszcz.
Górzyste obszary stanu nawiedziły szczególnie ulewne deszcze – typowe dla warunków sztormowych – w wyniku których domy i mosty zostały zmyte.
Jeden z urzędników zajmujących się służbami ratunkowymi w hrabstwie Buncombe – które obejmuje również mocno dotknięte miasto Asheville – powiedział, że stan doświadczył „biblijnej dewastacji”.
Wolontariusz zaangażowany w akcję niesienia pomocy powiedział we wtorek BBC, że zna osobę, która „straciła wszystko” w wyniku huraganu Katrina w 2005 r. i przeprowadziła się do Asheville, by prawie dwie dekady później ponownie zostać zniszczona.
„Wygląda na to, że znowu została zniszczona” – stwierdziła wolontariuszka. „Nie ma wody pitnej. Nie ma benzyny. Jedzenie w jej lodówce zgniło”.
Ekstremalne warunki pogodowe zmusiły także do zamknięcia kopalni w Spruce Pine – małym miasteczku będącym domem dla największego na świecie znanego źródła kwarcu o wysokiej czystości.
Sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas powiedział, że wysiłki na rzecz odbudowy mogą zająć lata. Biden umożliwił ocalałym ubieganie się o pomoc federalną, ogłaszając klęskę żywiołową w różnych stanach.
W poniedziałek Biden odniósł się do doniesień, że nie udało się odnaleźć aż 600 osób. „Jeśli Bóg da, oni żyją” – powiedział. „Ale nie ma możliwości ponownego skontaktowania się z nimi ze względu na brak zasięgu telefonii komórkowej”.
Według strony monitorującej Poweroutage.us w środę rano ponad milion osób w niektórych dotkniętych stanach również pozostało bez prądu.
Wstępna analiza burzy sugeruje już, że zmiany klimatyczne wywołane działalnością człowieka odegrały znaczącą rolę w ilości zrzuconych opadów.
Po uderzeniu Helene w czwartek późnym wieczorem w co najmniej siedmiu lokalizacjach w Karolinie Północnej i Tennessee zmierzono rekordowe grzbiety powodziowe.
W niektórych częściach zachodniej Karoliny Północnej rekordy obowiązujące od czasu „Wielkiego Potopu” w lipcu 1916 roku zostały pobite.
Sezon huraganów na Atlantyku trwa do końca listopada. Wody Zatoki Meksykańskiej i Karaibów mają obecnie temperatury powyżej średniej, co oznacza, że możliwe jest wystąpienie jeszcze silniejszych burz.