Podczas ostatniego spotkania kandydatów na prezydenta USA na scenie doszło między nimi do wymiany uszczypliwości i osobistych ataków, co przewróciło kampanię wyborczą w 2024 r.
Występ prezydenta Joe Bidena zmusił go do wycofania się z wyścigu. Teraz Kamala Harris, jego następczyni na stanowisku kandydatki Demokratów, zmierzy się z byłym prezydentem Donaldem Trumpem w drugiej debacie we wtorek 10 września (21:00 czasu lokalnego; 01:00 GMT w środę).
Wydarzenie to stanowi okazję do zmiany poglądów dla obu stron, a konsensus wśród wyborców jest jasny: chcą więcej polityki i mniej politycznych przepychanek.
BBC rozmawiało z wyborcami z całego spektrum politycznego. Oto, czego siedmioro z nich spodziewa się zobaczyć.
Urodzony i wychowany w stanie Utah republikanin, głosował na Bidena w wyborach w 2020 r., ale w listopadzie planuje przejść na Trumpa.
Jestem ciekaw, co zrobią oboje. Kamala Harris została ostatnio skrytykowana za to, że nie udzielała zbyt wielu wywiadów i była w podziemiu w porównaniu z Donaldem Trumpem, który zwykle jest krytykowany za swój styl, jeśli chodzi o to, jak zachowuje się podczas debat i po prostu za głośność.
Postanowiłem, że tym razem zagłosuję na Trumpa, ale chciałbym zobaczyć, co powie wiceprezydent. Chciałbym zobaczyć, jak sobie poradzi, gdy będzie bardziej improwizować i nie będzie potrafiła czytać z promptera. Chcę zobaczyć, jak poradzi sobie z tymi szybkimi pytaniami w interakcji z Trumpem.
Chociaż głosuję na niego, to niekoniecznie dlatego, że mi to odpowiada. To po prostu kwestia stylu. Mam nadzieję, że Trump po prostu tam stanie i nie oszaleje i nie zrobi nic innego – po prostu zminimalizuje ataki i skupi się na polityce.
Ten mieszkaniec Kolorado głosował na Bidena w ostatnich wyborach prezydenckich. Nie może się doczekać, aby obejrzeć debatę.
Czuję, że wiem, co się wydarzy. Wiem, że Kamala Harris jest niezwykle kompetentną debaterką. Wciąż pamiętam jej debatę z Mikem Pence’em sprzed czterech lat i jestem naprawdę podekscytowany, że stanie twarzą w twarz z Trumpem. Cieszę się, że na scenie będzie ktoś, kto będzie w stanie bezpośrednio mu się przeciwstawić, być naprawdę przeciwstawną siłą.
Największą pułapką jest to, że Donald Trump mówi tak wiele rzeczy tak szybko. Łatwo jest zatracić się w tym, co mówi. Mam nadzieję, że Harris nie zniży się do jego poziomu. Chciałbym, żeby utrzymała swój optymistyczny, radosny przekaz nawet w obliczu Trumpa.
Jako niezależna wyborczyni z wahającego się stanu Pensylwania, ostatnio poparła Bidena, ale w listopadzie zamierza głosować na kandydata niezależnego lub zgłosić swojego kandydata.
Szczerze mówiąc, nie planowałem oglądać debaty, przynajmniej na żywo. W ogóle nie jestem podekscytowany żadnym z kandydatów.
Z tego, co widziałem w naszych debatach w ostatnich wyborach, są to po prostu platformy dla tych, którzy potrafią krzyczeć najgłośniej i którzy mają najlepszą gadkę, która trafi na pierwsze strony gazet. Nie słyszałem niczego istotnego.
Gdyby ktoś wyszedł na scenę i realistycznie ocenił, co może osiągnąć lub czego nie, to może zmieniłoby to moje zdanie. Ale nie sądzę, żeby którykolwiek z nich powiedział coś takiego.
Ta wyborczyni Partii Republikańskiej poparła Trumpa w 2016 i 2020 roku. Planuje głosować na niego ponownie, ale chce usłyszeć więcej o polityce obu partii.
Podchodzę do tego jak do rozmowy kwalifikacyjnej, chodzi o wybór kandydata na prezydenta.
Codziennie rozmawiam z ludźmi żyjącymi w ubóstwie i wydaje mi się, że jest coraz gorzej. Osobiście uważam, że gospodarka była lepsza za Trumpa. Chcę usłyszeć, co zrobi Kamala Harris.
To, co słyszałem, to głównie jej wibracje, a nie da się rządzić Stanami Zjednoczonymi Ameryki, opierając się wyłącznie na wibracjach.
Mam nadzieję na świetną debatę, podczas której obie strony faktycznie przedstawią swoje strategie.
Ten republikanin głosował na Trumpa w 2020 r. – w swoich pierwszych wyborach – i uważa, że gospodarka była w znacznie lepszej kondycji pod rządami poprzedniego prezydenta.
Myślę, że będzie to co najmniej pouczające i zabawne.
Chciałbym wiedzieć, jak nasza gospodarka wróci na właściwe tory. Chciałbym również poznać plany kandydatów dotyczące zmniejszenia nielegalnej imigracji.
Wierzę, że mocne strony Trumpa to faktycznie przedstawiona polityka. Myślę, że Kamala Harris w pewien sposób ukryła swoje poglądy lub je zmieniła. Lepiej radzi sobie z przedkładaniem swoich planów. Ale myślę, że jego największą słabością jest jego zachowanie.
Zamierzam ponownie zagłosować na Trumpa i mam nadzieję, że wygra debatę, ale myślę, że żaden z nich nie może wiele zrobić ani powiedzieć, żeby zmienić zdanie ludzi.
Ten niezależny kandydat głosował na Trumpa w 2020 r., ale obecnie nie podjął jeszcze decyzji.
Jestem o wiele szczęśliwszy, że będzie tam Kamala, i naprawdę cieszę się, że będą to robić z wyciszonym głosem (żeby nie mogły sobie nawzajem przeszkadzać).
(Kandydaci) stają się tak personalni w stosunku do siebie. Nawet w ostatniej debacie, ja mówię: „Czy wy w ogóle odpowiedzieliście na pytanie? Czy po prostu bronicie się przed tym, co powiedział o was?” Oni po prostu atakują się nawzajem personalnie, zamiast odpowiedzieć na wszystkie rzeczy, które chcemy usłyszeć.
Ten demokrata był zadowolony z rezygnacji Bidena ze stanowiska kandydata i uważa, że jego partia ma teraz większe szanse na pokonanie Trumpa.
Planuję obejrzeć. Myślę, że występ Bidena w debacie był dość rozczarowujący, więc jestem o wiele bardziej podekscytowany tym, co Harris potrafi zrobić i jak się zachowuje i prezentuje.
Dla mnie ważną kwestią jest zmiana klimatu i polityka ochrony środowiska, więc byłbym ciekaw, co ona ma do powiedzenia na ten temat.
Jednak smutne jest, przynajmniej dla mnie, że zagłosowałbym na każdego (zamiast na Trumpa). Prawie nie obchodzi mnie, jakie są twoje stanowiska polityczne. Wiem tylko, jakie nie są twoje stanowiska polityczne, więc jestem z tobą, choćby piekło i wysoka woda.