w tej historii

Tysiące dokerów na wschodnim wybrzeżu i wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej strajkuje po raz pierwszy od 1977 r., częściowo za sprawą robotów.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Dokerów liczy 45 000 członków. Rzuciłem pracę w 36 głównych portach USA. Oświadczenie ogłoszono we wtorek po zerwaniu negocjacji w sprawie wyższych płac i zabezpieczeń przed automatyzacją pomiędzy American Maritime Alliance a związkami zawodowymi reprezentującymi firmy żeglugowe i porty.

Pracownicy ładujący i rozładowujący towary w kilkunastu głównych portach oświadczyli, że są „gotowi walczyć tak długo, jak to konieczne i rozpocząć strajk przez dowolną długość, aby uzyskać płace i ochronę przed automatyzacją, na którą zasługują członkowie ILA”. Daggett stwierdził w oświadczeniu.

automatyzacja jest Niektóre główne porty zostały już zdobytea badania pokazują, że prowadzi to do utraty pracy przez dokerów. Na przykład, raport Okrągły Stół Ekonomiczny ustalił, że w latach 2020 i 2021 automatyzacja wyeliminowała 572 pełnoetatowe stanowiska pracy w kalifornijskich portach w Long Beach i Los Angeles w latach 2020 i 2021.

W raporcie, sponsorowanym przez Międzynarodową Unię Dokerów i Magazynów, stwierdzono, że automatyzacja może pomóc firmom spedycyjnym „uniknąć niedogodności związanych ze związkami zawodowymi chroniącymi amerykańskich pracowników, zwłaszcza dokerów”. Związek reprezentuje dokerów na zachodnim wybrzeżu.

„Robotowi nie trzeba płacić emerytury” – mówi Brian Jones, brygadzista w porcie w Filadelfii. powiedział New York Timesa.

W wpis na Facebooku Przed strajkiem Jack Pennington, przewodniczący lokalnej grupy ILA, pisał o „niekończącym się zagrożeniu automatyzacją” i o tym, jak „pozbawiło ono pracy” „tysięcy pracowników” w przemyśle samochodowym. Dodał, że podobnie dzieje się w największych sieciach handlowych i sklepach spożywczych.

„Więc nie spiesz się z krytykowaniem dokerów w naszym kraju, którzy walczą o nasze miejsca pracy. Nigdy nie wiesz, kiedy nadejdzie twoja kolej” – napisał Pennington. „Walczymy o nasze prawo do uczciwego życia, aby roboty nas nie zniszczyły, aby te korporacyjne dranie mogły sobie gdzieś kupić kolejną wakacyjną wyspę!!”

strajk pracowników portowych Może to kosztować pomiędzy 1 miliard dolarów i 5 miliardów dolarów dziennie, analiza przeprowadzona przez Container xChange i JP Morgan dotycząca rynku kontenerów wysyłkowych (J.P.M.) Znaleziony. Oxford Economics twierdzi, że jeśli strajk będzie kontynuowany, może to mieć wpływ na nawet 100 000 miejsc pracy, a aktywność gospodarcza w USA może spaść o 4,5 miliarda dolarów do 7,5 miliarda dolarów tygodniowo.

Source link