Republikańscy kandydaci do Senatu pozostają w tyle Donalda Trumpa w sondażach, irytujących przywódców GOP, którzy myśleli, że aspirujący senatorowie dogonią kandydata partii na prezydenta.
W Ohio Trump uzyskuje w sondażach średnio od ośmiu do siedmiu dziesiątych punktów procentowych więcej niż kandydat Partii Republikańskiej do Senatu Bernie Moreno, według średnich RealClear Politics. W Wisconsin Trump uzyskał w sondażach 2,2% głosów przed kandydatem do Senatu Ericem Hovde; obaj również pozostają w sondażach poniżej 50%.
W Arizonie Trump ma 49,3% w porównaniu do 43,4% Kari Lake. W Nevadzie Sam Brown ma 40,7%, a Trump 47,6%.
Tymczasem kandydaci Demokratów do Senatu nadal pokonują kandydatów Republikanów na „każdym kluczowym polu bitwy”, per raport polityczny Cooka. Serwis zauważył jednak, że ich przewaga była mniejsza niż w sierpniu, a wyścigi do Senatu Wisconsin i Michigan mogą być główną szansą dla Republikanów.
Sondaże wzbudziły nawet obawy związane z wyścigiem do Senatu USA w ciemnoczerwonym Teksasie. Rasa w Senacie Teksasu zmieniła się z „prawdopodobnie republikańskiej” na „szczupłą republikańską”, co sugeruje, że przedstawiciel Demokratów Colin Allred może zyskiwać na popularności w starciu z urzędującym republikańskim Tedem Cruzem, Hillem zgłoszone.
Niektóre dane nadal na to wskazują Republikanie mają duże szanse na zdobycie większości w Senacie. Według strony internetowej mogliby potencjalnie wygrać, po prostu wypierając demokratycznego senatora Jona Testera z Montany.
Niemniej jednak sondaż oznacza dramatyczną zmianę dla senatorów Partii Republikańskiej, którzy zaledwie kilka tygodni temu prywatnie powiedzieli megadarczyńcom, że Senat ma dla nich prawie gwarancję, na Axios. Ich optymistyczne spekulacje, że partia zdobędzie 52 miejsca w senacie, pojawiły się, gdy czołowi Republikanie zaapelowali do darczyńców o pomoc w pokryciu luk w finansowaniu w kilku stanach będących polami walk.
Sytuacja uległa odwróceniu w Maryland, stanie w dużej mierze demokratycznym, w którym były gubernator Larry Hogan wyprzedził w sondażach Trumpa prawie 10 punktami. Hogan zbudował mur między sobą a byłym prezydentem, w szczególności odrzucając jego poparcie, Axiosa podkreślapowołując się na dane Real Clear Politics.
W przypadku Demokratów jest odwrotnie. Kamala Harris podobno pozostaje w tyle za kandydatem Demokratów do Senatu w czterech z pięciu stanów będących polami bitew.
Różnica w sondażach między kandydatami na prezydenta i do senatu jest mniejsza niż w przypadku Trumpa i wynosi około jednego lub dwóch punktów, ponieważ rozłam Harrisa oznacza poprawę w stosunku do Joe Bidena. Harris wykazuje jednopunktową przewagę nad Elissą Slotkin, reprezentantką stanu Michigan, powiedział Axios.
Ten nowy sondaż znajduje się wśród góry danych wskazujących, że wybory prezydenckie nadal będą bliskie remisu. Według danych Harris zapewnił sobie czteropunktową przewagę nad Trumpem w stanach Michigan, Wisconsin i Pensylwania New York Timesa i Siena College ankiety przeprowadzone od 5 sierpnia do 9 sierpnia.
Ale dane z New York Times i Siena College z ankiety między 21 a 26 września pokazują, że przewaga Harrisa zmniejszyła się. Według „Los Angeles Times” w stanie Michigan Harris i Trump uzyskują odpowiednio 48% i 47% głosów, co „znacznie mieści się w marginesie błędu sondażu”.
Sondaż jest jeszcze bardziej uderzający w Wisconsin. Choć Harris ma 49% w porównaniu z 48% Trumpa, gazeta zauważa, że sondaże w Wisconsin „historia z przesadne poparcie dla Demokratów”.
Istnieją potencjalnie dobre wieści dla Harrisa z drugiego okręgu kongresowego Nebraski. Tam Harris przewyższa Trumpa o osiem punktów procentowych.
Jedyny głos elektoratu w okręgu może okazać się kluczowy dla zwycięstwa Harrisa w kolegium elektorów. Według „Los Angeles Times” gdyby Harris wygrała w stanach Michigan, Wisconsin i Pensylwanii, okręg ten mógłby zapewnić 270 głosów kolegium elektorów, których potrzebuje, gdyby Trump wygrał kluczowe konkursy o pas Sun.
Ta ankieta ma miejsce tuż przed wtorkowym wieczorem debata wiceprezydenta wywołało jeszcze więcej pytań na temat trajektorii wyścigu. W przeciwieństwie do pojedynku Trump-Harris, podczas którego wystąpiło charakterystyczne zuchwałe zachowanie byłego prezydenta, JD Vance i Tim Walz skupił się na polityce i pozostał cywilny.
Niektórzy uważają, że Vance był lepszy od Walza i odwrotnie, inni wierzyli, że tak brak wyraźnego zwycięzcy.