Palestyńczycy są przyzwyczajeni do bycia niewysłuchanymi. Deklaracja Balfoura z 1917 r. zobowiązała Wielką Brytanię do utworzenia państwa żydowskiego w Palestynie, nie wspominając o ludności, która stanowiła większość mieszkającej tam ludności. Co najmniej cztery rezolucje Organizacji Narodów Zjednoczonych o monumentalnych konsekwencjach dla Palestyny ​​– w tym te, które ustaliły granice Palestyny Izrael w 1948 r. i rozszerzyły te granice po wojnie w 1967 r. – zostały uchwalone przez organ, który nadal nie uznaje suwerennej jednostki palestyńskiej, a tym bardziej państwa, posiadającego status członka z prawem głosu.

Liczny umowy dwustronne między Izraelem a jego sąsiadami określiła los Palestyńczyków, ale nie uwzględniła ich w negocjacjach. Rok 2020 Donalda Trumpa”transakcja stulecia” był prezentem chanukowym dla Benjamina Netanjahu, który między innymi otworzył drogę do aneksji Zachodniego Brzegu przez Izrael i unieważnił prawo Palestyńczyków do powrotu.

Odkąd rozpoczął się atak na Gazę, Joe Biden nie jest w stanie przyznać się do okropności, jakie mają miejsce w terenie, bez potwierdzenia „twierdzeń swojej administracji”solidny i niezachwiany„wsparcie Izraela”. Rzadkie wyrazy współczucia, jakie wyraża amerykański prezydent dla ludzi znajdujących się pod bombami, nie uwzględniają przyczyny ani rozwiązania. Krótki fragment o śmierci cywilów i wysiedleniach w jego roku 2024 Stan Unii przemówienie kończyło się słowami: „To łamie serce”. Przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ we wrześniu br zdeklarowany: „Niewinni cywile w Gazie również przechodzą przez piekło… Zbyt wiele rodzin zostało wysiedlonych, stłoczonych w namiotach, w obliczu tragicznej sytuacji humanitarnej”. Wymienił tylko jednego agenta dewastacji. Gazańczycy, powiedział, „nie prosili o tę wojnę, którą rozpoczął Hamas”. Tymczasem, głosami płaczących matek i obrazami zrównanych z ziemią miast, okazuje niemoc w dostarczeniu tego, o co prosi Gaza: koniec z tym.

Zatem krajowa konwencja Demokratów w 2024 r. nie była ani pierwszym, ani najgorszym przypadkiem, kiedy Palestyńczycy zostali wymazani przez kogoś, kto twierdził, że jest po ich stronie. Po miesiącach negocjacji z ludźmi, którzy zorganizowali 700 000 wyborców w prawyborach, aby wstrzymali swoje poparcie dla Bidena do czasu, gdy ten zadeklarował wymuszenie wycofania Izraela z Gazy poprzez wstrzymanie dostaw broni, konwencja odmówiła jednemu Palestyńczykowi pięciominutowego wystąpienia. Po powitaniu tak godnych pożałowania czynów, jak bezlitosny sprzeciw wobec aborcji w Gruzji były porucznik republikański i główny urzędnik prawny z niszczący związki Uber na scenę, pod wielkim namiotem nie było już miejsca.

Kiedy zdecydowane „nie” dotarło do demonstrantów czekających przed areną, byli rozczarowani, jeśli nie zaskoczeni. Niektórym to wystarczyło. Muzułmanki dla Harrisa natychmiast rozwiązany. „Coś pękło” powiedział Wybraną mówczynią będzie przedstawiciel stanu Georgia Ruwa Romman. Nawiasem mówiąc, Rommana nie było w Chicago na konwencji. Była na zaplanowanej z tą datą konferencji, podczas panelu zatytułowanego Głosy, których nie usłyszysz na konwencji.

Po Chicago niezaangażowani działacze ruchu zastanawiali się, co dalej. Pomimo odrzucenia konwencja nie zakończyła się fiaskiem. Ruch wysłał 30 niezaangażowanych delegatów; 300 delegatów Harrisa ogłosiło się delegatami zawieszenia broni. Panel poświęcony palestyńskim prawom człowieka był jednym z najczęściej uczęszczanych wydarzeń. Największe brawa nastąpiły po potępieniu izraelskich ataków i poparciu dla wyzwolenia Palestyny. Ludzie kręcili się w antywojennych T-shirtach i kefijach.

Aktywiści ci mogli być niezaangażowanymi wyborcami i delegatami w prawyborach, ale byli na tyle zaangażowanymi Demokratami, że stanęli przed prawyborami i kandydowali jako delegaci. Ruch „zmobilizował ludzi o (sumieniu) wcześniej apatycznych wobec procesu demokratycznego do obywatelskiego zaangażowania się w te wybory”, niezaangażowani strona internetowa stwierdza. „Nie możemy sobie pozwolić na trwałe rozczarowanie lub wyobcowanie tej bazy w listopadzie”. Boją się jak wszyscy inni świadomi ludzie w związku z drugą prezydenturą Trumpa. Walka trwa.

Intensywna debata stworzyła plan. Niezaangażowani wyborcy prawyborów przesłali głośny sygnał poprzez to, czego nie powiedzieli. Strategia jest kontynuowana: odwrócić historię bycia uciszonym, wykorzystując moc ciszy. Aby wywrzeć presję na kampanię Harrisa-Walza, aby zasygnalizowała, że ​​nowa administracja Demokratów przyjmie nowe stanowisko wobec Izraela, Uncommited odmówił poparcia tego mandatu. Zamiast tego nawołuje ludzi, aby głosowali „przeciwko Trumpowi” i faszyzmowi, a nie na stronę trzecią, co jest de facto głosowaniem na Trumpa. To nie będzie łatwe; agitatorzy na ulicach spotykają wiarygodnych wyborców Demokratów, zwłaszcza młodych, brązowych i czarnych, którzy wahają się, czy w ogóle chodzić do urn. Ale każdy doświadczony działacz antywojenny wie, jak trudno jest zakończyć wojnę.

Dla Demokracidecyzja o cenzurze głosu Palestyńczyków była nie tylko zła z moralnego punktu widzenia. To było politycznie głupie. Kampania Harrisa musi wiedzieć, że z tych trzech czwartych miliona niezaangażowanych kart do głosowania 100 000 pochodziło z Michigan, stanu będącego domem dla największej społeczności arabsko-amerykańskiej w kraju, i że Biden wygrał 154 000 głosów w 2020 r. Krytyczny dla zwycięstwa Harrisa, Michigan jest uważane za podrzucenie.

Oprócz głupoty, było to niepotrzebne. w maju Dane dla postępu wykazało, że siedmiu na dziesięciu prawdopodobnych wyborców, w tym 83% Demokratów, popiera trwałe zawieszenie broni. Większość Demokratów uważa, że ​​Izrael popełnia ludobójstwo. Niedawno sondaż przeprowadzony przez Instytut Arabsko-Amerykański wykazał „znaczne korzyści i bardzo małe ryzyko dla Harrisa”, żądając od Izraela zgody na natychmiastowe zawieszenie broni lub wzywając do zawieszenia dostaw amerykańskiej broni. Każde ze stanowisk zwiększyłoby jej poparcie o co najmniej pięć punktów procentowych, przyciągając niechętnych i niezdecydowanych wyborców, w tym wielu żydowskich demokratów, twierdzi AAI.

Jako Siły Obronne Izraela uderzyć w Bejrut I niwelować sklepy, szkoły i rury kanalizacyjne na Zachodnim Brzegu – karząc niezliczoną liczbę cywilów w pogoni za bezimiennymi terrorystami – Stany Zjednoczone zszokowany i zdezorientowany kiedy izraelski premier podnosi środkowy palec na kolejny tymczasowy rozejm, tym razem z Hezbollahem. Na pierwszej stronie niedzielnego wydania New York Timesaszef biura paryskiego Roger Cohen ćwiczy tautologię stojącą za tą biernością. „Stany Zjednoczone rzeczywiście wywierają trwały wpływ na Izrael” – wyjaśnił. „Ale żelazny sojusz… zbudowany wokół względów strategicznych i polityki krajowej… oznacza, że ​​Waszyngton prawie na pewno nigdy nie zagrozi ograniczeniem – nie mówiąc już o odcięciu – przepływu broni”. Najpotężniejszy naród świata nie może wykorzystać swojej dźwigni, ponieważ nie będzie jej używał.

Prezydent Kamala Harris mógłby z tego skorzystać. Ale najpierw musi zostać wybrana. A żeby zostać wybrana, powinna lepiej otworzyć uszy na cichy hałas i zabrać głos.

  • Judith Levine jest dziennikarką i eseistką z Brooklynu, współautorką Interceptu i autorką pięciu książek

Source link