JOrge Malagón Márqueza pierwszego widzenia MiamiKultowa wieża o wolności, tak zwana wyspa Ellis na południu za rolę w przetwarzaniu ponad pół miliona Kubańczyków uciekających z rewolucji komunistycznej Fidela Castro, była przez powódź łez.

Był maj 1967 roku, a jego rodzina właśnie przybyła z Hawany na jednym z pierwszych tak zwanych Loty o wolności Uchodźcy zwolennicze pozwolili uciec od uścisku dyktatora na wyspie.

Jego rodzice, Eduardo i Irma, trzymali w rękach dwie małe walizki i jego siedmioletni brat Ed. Zakręcony Jorge, w wieku pięciu lat, chwycił rozdrobnione pozostałości z tego, co zaledwie dwie godziny były jego ukochanym misiem.

„Na lotnisku w Hawanie tam wojskowi sprawdziliby cię, aby upewnić się, że nie przemyścałeś biżuterii, diamentów, cokolwiek” – powiedział.

„Wzięli mojego misia, wzięli ostrze brzytwy. Widzisz, dlaczego byłem traumatyzowany? Wyciąli z niego wszystko i oddali mi, tylko bez nakładania i cokolwiek innego, po prostu utykania.

„W wieży o wolność, kiedy tam dotarliśmy, byliśmy oddzieleni od naszych rodziców. Zabrali mojego brata i siebie na jedną stronę, zabrali naszych rodziców na inne miejsce na kilka godzin. I oczywiście nie mówimy w języku. To zatłoczone, są wszyscy ci dziwni ludzie. Nie rozumiemy, co mówią. Wszystko, co wiemy, że zmasakrowali mojego misie, a teraz zabrali moich rodziców.”

Rodzina przeprowadza wywiad w kubańskim centrum dla uchodźców około 1965 roku. Zdjęcie: Kolekcja Heritage Cuban/University of Miami biblioteki

Malagón Márqueza emocjonalne wspomnienia o jego stresującym przybyciu Miami Jako dziecko jest jednym z setek schwytanych na nową wystawę historii w 100-letniej wieży, znanej wygnanom jako Schronienie (schronienie). Budynek, krajowy historyczny punkt orientacyjny, ponownie otworzy się publicznie we wrześniu po wieloletnim remoncie.

„Wieża jest powiązana kulturowo i artystycznie ze wszystkim, co stało się Miami” – powiedział. „Kiedy został zbudowany, był to latarnia do zatoki, wieża swobodna, której statki użyłyby do wskazówek.

„Na zdjęciach z 1925 roku jest to dominująca cecha panoramu, najwyższego budynku. Teraz jest przyćmiony wszystkim wokół niego. Ale to także część historii budynku, ponieważ ludzie, którzy przeszli, zaczęli tworzyć wszystkie te sieci i tworzyć Miami, które mamy dzisiaj.”

Podczas gdy pokój po pokoju statycznych i interaktywnych eksponatów opowiada całą historię wieży 289 stóp (88-metre), w tym wczesne lata jako dom Miami Daily News, a jego status jako emblemat najszybciej rozwijającego się miasta w kraju po boomie z Miami z lat dwudziestych, jej wyznaczenie jako Kubańskie Centrum Refugeee Center od 1962 do 1974 roku.

Przeszkodowa hala recepcyjna wieży, pierwsza spojrzenie, jakie nowi przybyszli, gdy czekali na kontrole medyczne i przetwarzanie imigracyjne w sąsiednich pokojach, został starannie przywrócony w oryginalnym stylu odrodzenia śródziemnomorskiego. Centralnym punktem jest przyciąganie uwagi Nowy Mural na świecie 1813replikując lądowanie Ponce de León w tym roku w tym, co później stało się znane jako Floryda.

Sala zawiera pokaz artefaktów historii Miami. Poza kłamstw Wolność (Freedom), odtworzenie podróży kubańscy uchodźcy zajęło zarówno wieżę, jak i poza nią, gdy rozpoczęli nowe życie w nieznanym kraju.

Na górze goście dowiadują się o innych słynnych momentach kamienia milowego w emigracji kubańskiej na Florydę, takich jak Operación Pedro Pan Exodus z 14 000 nieletnich nieletnich w latach 1960–1962; oraz Mariel Boatlift w 1980 r., Kiedy 125 000 uchodźców przybyło do Miami drogą morską.

Malagón Márquez, obecnie profesor w swojej historii nauczania z lat 60. w Miami-Dade College (MDC), właściciela wieży od 2005 r., Przyznaje, że płakał, gdy zobaczył odbudowę okresu, odtworzył głównie ze zdjęć i wiedzy historyka Paula George’a, eksperta w rozwoju centrum Miami.

Szczególnie przejmujący, powiedział, była czarno-biała podłoga w krawędzi recepcji i przetwarzania.

„W momencie, gdy weszliśmy, od razu stałem się tym pięcioletnim małym chłopcem. Zadławiłem się, a łzy po prostu płynęły, ponieważ było to tak silne wspomnienie”-powiedział.

Kubańska rodzina uchodźców w liczniku rejestracyjnym w 1962 r. Zdjęcie: Kolekcja Heritage Cuban/University of Miami biblioteki

„Zostaliśmy sprawdzone medycznie. Pamiętam, jak chodziłem do dentysty. Dali nam jedzenie. Najważniejsze, jakie mam pamięć, jest ser rządowy, duży tani blok, jak sądzę, podobnie jak Velveeta w zwykłym kartonie.

„Teraz uwielbiam dobry ser i wino, ale do dziś nie ma nic takiego jak kanapka z grillowanym serem z najtańszym możliwym amerykańskim serem przetworzonym”.

Na ścianie jest Szczęście (Lucky Litking Board), pinboard, w którym dziesiątki nowych osób znajdowałyby reklamy zakwaterowania i miejsc pracy, podczas gdy inni dowiedzieli się o ograniczonej pomocy dostępnej w ramach rządowego programu pomocy dla uchodźców – „okropny, straszny akronim”, powiedział Malagón Márquez.

Jego matka znalazła pracę jako mechanik szycia w fabryce odzieży, a jego ojciec, który był więźniem politycznym we wczesnych dniach reżimu Castro, pracował dwa inne nisko płatne prace, jedno mycie naczyń w hotelowej kuchni. Powiedział, że był to czas możliwości, ale zmieszał się z wyzwaniami, które zagroziły ich przytłoczeniem.

„Pamiętam trudność, jaką moi rodzice znaleźli nas miejsce do życia. W Miami w 1967 roku otworzysz gazetę, aby znaleźć mieszkanie i powiedziałoby to:„ Bez czarnych, bez Kubańczyków, bez psów ” – powiedział.

To te ludzkie opowieści o przetrwaniu, hartowaniu i nadziei, że ci, którzy stoją za ponownym otwarciem wieży, powiedzieli, że starali się podważyć. Madeline Pumariega, prezydent MDC, powiedziała, że kiedy projekt odbudowy rozpoczął się w 2021 r., Rok po jej spotkaniu, poleciła planistom włączenie osobistych historii, takich jak Malagón Márquez i jej własnych rodziców, którzy również przeszli przez jej rodziców, którzy również przeszli przez jej rodziców, którzy również przeszli przez jej rodziców, którzy przeszli przez własnych rodziców Schronienie dekady wcześniej.

„Były te tablice plakatowe ze zdjęciami tego, co się stało, ale nie było tego prawdziwego doświadczenia i pomyślałem:„ Jak moja córka słyszy tę historię jako 21-latka? A jak jej dzieci usłyszą tę historię? ”-powiedziała.

„Chcieliśmy wykorzystać technologię i sposób, w jaki tak wielu pochłania swoje doświadczenia i informacje wraz z pierwszą historią tych, którzy tu przyszli i doświadczyli”.

W tym celu jedna galeria zawiera gigantyczną ścianę wideo, w której goście mogą wybrać jedną z ponad 350 osobistych historii nagranych przez tych, którzy je żyli, lub usłyszeć od krewnych. Oczekuje się, że kolekcja wzrośnie.

„Chcieliśmy stworzyć Libertad jako wystawę, która prowadzi wiele pokoleń poprzez odczuwanie tego, co to znaczy szukać wolności, co jest szukać nadziei i okazji oraz jak ten wielki naród dał swoim rodzinom, ich dziadkowieTa okazja – powiedział Pumariega.

Projekt restauracji został sfinansowany z dotacji państwowej w wysokości 25 mln USD i kolejnych nagród od grup, w tym National Endowment for Humanities and National Trust for Historic Conservation. Dzień otwarcia odbędzie się na wczesnym etapie narodowego miesiąca dziedzictwa latynoskiego, od 15 września.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj