Największy pożyczkodawca w Polsce, PKO BP PKO.WA, odnotował w czwartek 60% spadek zysku netto w czwartym kwartale, co zostało spowodowane wysokimi rezerwami na kredyty hipoteczne w walutach obcych.

Zysk netto kwartalny spadł do 681 milionów złotych (około 173 milionów dolarów) w porównaniu z 676 milionami złotych przewidzianymi w konsensusie rynkowym dostarczonym przez pożyczkodawcę.

Całoroczne wyniki skoczyły o 66% rok do roku do 5,50 miliarda złotych, dzięki wzrostowi dochodu netto z odsetek (NII), który został wzmocniony przez korzystne stopy procentowe.

W czwartym kwartale NII wzrosło o 24% do 5,08 miliarda złotych, ale nie mogło zrównoważyć rezerwy na kredyty hipoteczne FX w wysokości 1,99 miliarda złotych, którą PKO zgłosił w tym okresie, podnosząc roczny koszt do 5,43 miliarda złotych.

Roczny NII wzrósł do 18,32 miliarda złotych w porównaniu z 11,42 miliarda rok wcześniej.

Polskie banki ostatnio korzystały z wysokich stóp procentowych, ale ich zyski były pod presją przez kilka lat z powodu kosztów związanych z kredytami hipotecznymi w szwajcarskich frankach.

Do końca zeszłego roku PKO podpisał 37 000 ugód dotyczących kredytów denominowanych w szwajcarskich frankach, w porównaniu z prawie 35 000 zawartymi do końca trzeciego kwartału 2023 roku.

Kwartalna marża netto wzrosła o 34 punkty bazowe do 4,53%, podczas gdy zwrot z kapitału własnego spadł do 6% w porównaniu z 20,1% w ostatnim kwartale 2022 roku.

(1 dolar = 3,9458 złotych)