Sąd odroczył wydanie wyroku w sprawie 12-latka, który brał udział w zamieszkach i niepokojach w sierpniu po tym, jak jego matka pojechała na wakacje na Ibizę.
Miasta w całej Wielkiej Brytanii odnotowały wybuch przemocy po tym, jak trzy dziewczyny zostały zasztyletowane na zajęciach tanecznych w stylu Taylor Swift w Southport 29 lipca.
Chłopiec, którego tożsamości nie można ujawnić ze względu na wiek, przyznał się do tego, że 31 lipca należał do grupy, która zaatakowała autobus przed hotelem, w którym przebywają osoby ubiegające się o azyl w Manchesterze.
Był również częścią grupy, którą sfilmowano, jak 3 sierpnia kopie szyby w sklepie z e-papierosami i rzuca rakietą w radiowóz policyjny w centrum Manchesteru.
W towarzystwie wujka chłopiec wziął udział Manchester Sąd Rejonowy skazał go za dwa przypadki brutalnego zakłócania porządku, ale jego matka nie pojawiła się na rozprawie, gdyż odleciała na pięć dni.
Sędzia okręgowa Joanne Hirst otrzymała informację, że matka chłopca powróci w czwartek, dzień przed jego rozprawą w sądzie.
Powiedziała w poniedziałek: „Dzień przed rozprawą dowiedzieliśmy się, że matka wyjechała na wakacje i nie ma jej ze swoim synem, który odegrał większą rolę w ostatnich zamieszkach społecznych niż jakikolwiek inny dorosły czy dziecko, jakiego widziałam w tym sądzie.
„Szczerze mówiąc, jestem zdumiona. Będę wymagać pełnego wyjaśnienia od mamy jej decyzji o wyjeździe na wakacje na dzień przed tym, jak jej 12-letni syn stanie przed sądem w obliczu potencjalnego wyroku pozbawienia wolności.
„To poważna sytuacja, która moim zdaniem pogorszyła się z powodu działań matki. Jest w trakcie postępowania, będę ją kwestionować w związku z tą decyzją”.
Czytaj więcej:
11-letnie dziecko aresztowane za zakłócanie porządku
Matka trafiła do więzienia za „naprawdę haniebne” zachowanie
Następnie powiedziała chłopcu: „Chłopcy tacy jak ty potrzebują swoich mam w swoim życiu. Ja potrzebuję twojej mamy tutaj”.
Sędzia Hirst odroczył ogłoszenie wyroku i zarządził wezwanie rodziców, tak aby matka stawiła się przed sądem podczas ogłaszania wyroku 11 września.