Irańczycy prawdopodobnie próbowali pokonać „całkiem niezły” system obronny Izraela, w tym Żelazną Kopułę, „przynajmniej w niektórych miejscach”, kiedy rozpoczęli atak, twierdzi analityk ds. obronności Sky, profesor Michael Clarke.
– stwierdziła armia izraelska w kierunku Izraela wystrzelono prawie 200 rakiet z Iranu we wtorek wieczorem. Wojsko stwierdziło, że rannych jest bardzo niewiele.
Ale IranTelewizja państwowa twierdzi, że 80% rakiet trafiło w cele.
Profesor Clarke powiedział, że obrazy telewizyjne wskazują na „dość zaciętą bitwę na baterie przeciwrakietowe” nad Jerozolimą i innymi miastami.
Najnowsze aktualizacje na temat irańskiego ataku
Izraelprzestrzeń powietrzna została zamknięta po ataku, ale od tego czasu została ponownie otwarta.
Analityk powiedział, że Izraelskie Siły Obronne (IDF) „chcą wywołać wrażenie, że jest to jednorazowa salwa – poradziliśmy sobie z tym”.
Dodał, że chociaż Izrael ponownie otworzył swoją przestrzeń powietrzną, „to może się zmienić”, jeśli Irańczycy wystrzelą następnie coś innego.
„Gdybym podejmował decyzje w Iranie, nie wystrzeliłbym tylko jednej salwy. Zobaczymy jednak, co zrobią”.
„Możliwe, że to (salwa) jest najlepszym, co w tej chwili mogą zrobić”.
Atak był odwetem za kampanię Izraela przeciwko grupie Hezbollah w Libanoznacza znaczącą eskalację konfliktu.
Izrael przyrzekł, że ostrzał rakietowy poniesie konsekwencje – i Iran powiedział już, że zareaguje na każdą dalszą eskalację.
Profesor Clarke powiedział, że kiedy Iran ostatni raz zaatakował Izrael 13 kwietnia, wystrzelono ponad 300 pocisków, w tym z różnych miejsc, w tym z Libanu i południowego Iraku. Większość została zestrzelona.
Jednak podczas ostatniej nawałnicy „wygląda na to, że cała salwa pochodzi z Iranu. Może więc jest to najlepsze, co mogą zrobić”.
„Jeśli to najlepsze, co mogą zrobić, jutro Izrael uzna to za kolejne zwycięstwo. Tak, kolejne upokorzenie dla Teheranu”.