Dwóch byłych redaktorów wiadomości w Hongkongu zostało uznanych za winnych podżegania do buntu. Są to pierwsi dziennikarze skazani na mocy tego prawa.

Były redaktor naczelny Stand News Chung Pui-kuen i były pełniący obowiązki redaktora naczelnego Patrick Lam mogą zostać skazani na dwa lata więzienia i grzywnę w wysokości do 5000 dolarów hongkońskich (585 funtów) po tym, jak w czwartek uznano ich za winnych.

Są to pierwsi dziennikarze skazani za działalność wywrotową od czasu przekazania Hongkongu Chinom przez Wielką Brytanię w 1997 r.

Krytycy, w tym rząd USA i ostatni gubernator Hongkongu, Lord Patten, twierdzą, że ich przypadek odzwierciedla pogarszającą się sytuację wolności mediów w wyniku represji ze strony służb bezpieczeństwa narodowego.

Pan Chung (54 lata) i pan Lam (36 lat) nie przyznali się do winy w związku ze spiskiem mającym na celu opublikowanie 17 artykułów o charakterze wywrotowym w okresie od lipca 2020 r. do grudnia 2021 r.

Best Pencil (Hong Kong) Ltd, spółka holdingowa sklepu, została skazana na podstawie tego samego zarzutu, ale podczas procesu, który rozpoczął się w październiku 2022 r., nie było żadnych przedstawicieli.

Przedstawiciele mediów pracują przed Sądem Rejonowym przed ogłoszeniem wyroku w przełomowym procesie o podżeganie do buntu. Fot.: Reuters
Obraz:
Fotografowie czekali przed Sądem Rejonowym na werdykt. Fot.: Reuters

W artykułach znalazły się m.in. profile kandydatów prodemokratycznych Nathana Lawa i Sunny’ego Cheunga, obecnie przebywających na wygnaniu, wywiad z brytyjską organizacją charytatywną Hong Kong Watch oraz komentarze prodemokratycznych aktywistów i dziennikarzy w odpowiedzi na wprowadzenie ustawy o bezpieczeństwie narodowym.

Podczas rozprawy pan Chung powiedział przed sądem, że nigdy nie wyobrażał sobie, że dziennikarstwo może być przedmiotem oskarżenia o podżeganie do buntu i że „tłumienie krytycznych głosów lub opinii przez rząd będzie łatwiej wywołać nienawiść” niż sam komentarz.

Stwierdził, że podczas 36 dni przesłuchania świadków Stand News „tylko odnotowywało fakty i podawało prawdę” oraz starało się odzwierciedlać całe spektrum opinii.

Pan Lam napisał w liście łagodzącym: „Kluczem do tej sprawy jest wolność prasy i wolność słowa… jedynym sposobem, w jaki dziennikarze mogą bronić wolności prasy, jest relacjonowanie”.

Czytaj więcej:
Hongkong uchwala kontrowersyjne prawo dotyczące bezpieczeństwa

Sąd w Hongkongu uznaje 14 działaczy prodemokratycznych za winnych
„Poniżające i urojone” dla Wielkiej Brytanii złagodzenie krytyki wobec Chin

Protestujący starli się z policją podczas protestu domagającego się demokracji i reform politycznych w Hongkongu, 25 sierpnia 2019 r. Zdjęcie archiwalne: Reuters
Obraz:
Protestujący starli się z policją podczas marszu prodemokratycznego w Hongkongu w 2019 r. Zdjęcie archiwalne: Reuters


Stand News było kiedyś wiodącym medium internetowym w Hongkongu, łączącym w sobie krytyczne reportaże i komentarze.

Redakcja została zamknięta po tym, jak w grudniu 2021 r. ponad 200 funkcjonariuszy policji bezpieczeństwa narodowego dokonało rewizji w jej siedzibie, zamrożono jej aktywa i aresztowano sześciu pracowników.

Pozostali pracownicy stali wokół jednego komputera i czyścili swoje archiwa w redakcji, z której policja ogołociła niemal cały sprzęt.

Stand News zamknięto zaledwie kilka miesięcy po tym, jak prodemokratyczna gazeta Apple Daily, której uwięziony założyciel Jimmy Laiobywatel brytyjski, oskarża się go o zmowę.

Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Nathan Law: „Podmioty zagraniczne są zagrożone”

Tylko pan Chung był obecny w sądzie w czwartek na ogłoszeniu wyroku. On edytował lub autoryzował większość artykułów, które sąd uznał za podżegające do buntu.

„Kiedy ocenia się, że dana wypowiedź ma intencję wywrotową, należy wziąć pod uwagę odpowiednie okoliczności faktyczne, ponieważ może ona potencjalnie zagrozić bezpieczeństwu narodowemu, (i) należy jej zaprzestać” – napisał sędzia sądu okręgowego Kwok Wai-kin.

Podczas 57-dniowego procesu, który miał trwać tylko 20 dni, prokurator rządowa Laura Ng stwierdziła, że ​​Stand News pełniło funkcję platformy politycznej promującej „nielegalne” ideologie i podżegało czytelników do nienawiści wobec rządów Chin i Hongkongu.

Lord Patten na szczycie Wielka Brytania-Hongkong
Obraz:
Lord Patten powiedział, że wyroki skazujące stanowią „czarny dzień dla wolności prasy”

Lord Patten, który jest również patronem Hong Kong Watch, powiedział: „To czarny dzień dla wolności prasy w Hongkongu, ponieważ Chung Pui-kuen i Patrick Lam zostali uznani za winnych tylko dlatego, że wykonywali swoją pracę dziennikarzy.

„Bezpodstawne oskarżenia i werdykt tego procesu stanowią kolejny złowrogi zwrot w kwestii wolności mediów w Hongkongu, gdyż jest oczywiste, że komentarze polityczne i artykuły publicystyczne mogą naruszać bezpieczeństwo narodowe.

„Społeczność międzynarodowa musi nadal uważnie monitorować wolność prasy w Hongkongu, a międzynarodowi ustawodawcy powinni rozważyć zastosowanie środków karnych, aby wywrzeć presję na władze Hongkongu, aby ponownie zobowiązały się do przestrzegania Ustawy Zasadniczej i Wspólnej Deklaracji Chińsko-Brytyjskiej, które gwarantują przestrzeganie wolności prasy, w tym poprzez nałożenie ukierunkowanych sankcji na szefa rządu Hongkongu Johna Lee.

„Ustawodawcy powinni również wezwać do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich dziennikarzy z Hongkongu, którzy przebywają w więzieniu, w tym obywatela brytyjskiego Jimmy’ego Lai”.

Wyrok w sprawie pana Lama i pana Chunga zostanie ogłoszony 26 września.

Source link