Co najmniej trzy osoby zginęły, gdy w czwartek rano tajfun uderzył w południową Japonię. Obawy dotyczą powodzi, osuwisk i poważnych uszkodzeń budynków.
Kolejna osoba zaginęła, a kilkanaście zostało rannych, gdy tajfun Shanshan uderzył w południową wyspę Kyshu i zniszczył kilka regionów, w tym centrum miasta Miyazaki.
Władze wydały nakazy ewakuacji milionów mieszkańców z powodu ulewnych deszczów i silnych wiatrów o prędkości dochodzącej do 180 km/h (112 mph).
Prędkość wiatru osłabła do 126 km/h (78 mph), JaponiaSłużba meteorologiczna poinformowała, że dzisiaj wieczorem wyruszą na północ.
Odwołano setki lotów krajowych łączących miasta i wyspy południowo-zachodnie, a także pociągi dużych prędkości i niektóre połączenia kolei lokalnych.
Zawieszono także usługi pocztowe i kurierskie, zamknięto supermarkety i inne sklepy, a 250 000 domów pozostało bez prądu.
Duże firmy samochodowe, m.in. Toyota i Nissan, zawiesiły działalność w niektórych lub wszystkich swoich krajowych fabrykach.
Władze ostrzegły, że burza może być jedną z najsilniejszych, jakie kiedykolwiek uderzyły w południowo-zachodnią Japonię.
Skutki tajfunu nie są jeszcze odczuwalne w regionie Tokio, gdzie w dalszej części tygodnia prognozowane są ulewne deszcze.
Minister zarządzania kryzysowego Yoshifumi Matsumura powiedział, że tajfun może spowodować „bezprecedensowo” silne wiatry, wysokie fale, sztormy i ulewne deszcze.
Czytaj więcej:
Najlepsze zdjęcia z ceremonii otwarcia Igrzysk Paraolimpijskich
Martwe ryby pokrywają grecki port turystyczny
Strzelec Trumpa badał również Bidena jako potencjalny cel
W środę apelował do ludzi, zwłaszcza do osób starszych, aby się nie wahali i schronili.
Tajfun Shanshan to najnowszy układ pogodowy, który uderzył w Japonię po tajfunie Ampil, który również spowodował przerwy w dostawie prądu i ewakuacje na początku tego miesiąca.