Setki kurierów marihuany złapano na próbie przemytu walizek wypełnionych narkotykiem przez brytyjskie lotniska.
Handlarze ludźmi oszukują ich, wmawiając im, że władze Wielkiej Brytanii są pobłażliwe konopie indyjskie i zgodnie z Krajową Agencją ds. Przestępczości nałoży na nich grzywnę.
Mężczyzna, który przyleciał z Los Angeles ze 158 kilogramami narkotyku klasy B – o wartości ulicznej 1 miliona funtów – w bagażu swoim i swoich dzieci, został w lipcu skazany na ponad trzy lata więzienia.
W tym miesiącu na lotnisku w Birmingham aresztowano jedenastu brytyjskich pasażerów z Tajlandii, gdy funkcjonariusze Straży Granicznej rzekomo znaleźli w ich bagażach 510 kilogramów marihuany.
Czytaj więcej:
Royal Navy przejęła od karaibskich przemytników kokainę o wartości 40 mln funtów
Były kokainista, który założył grupę wsparcia pomagającą innym w Glasgow
Charles Yates, zastępca dyrektora NCA, powiedział: „To dość bezczelne. Kurierzy po prostu chodzą po lotniskach z walizkami pełnymi marihuany, myśląc, że nie zostaną wykryci, a jeśli tak się stanie, to dostaną tylko grzywnę.
„Rzeczywistość jest zupełnie inna, dokonujemy wielu aresztowań i widzimy, jak kurierzy trafiają do więzienia. Liczby te dramatycznie wzrosły w ciągu ostatnich kilku lat”.
W 2022 r. dokonano 17 takich aresztowań, w zeszłym roku 136, a w tym roku już 378. W tym samym okresie ilość skonfiskowanej marihuany wzrosła z dwóch do 15 ton.
Większość kurierów, którym gangi przestępcze mogą zapłacić nawet 10 000 funtów, przybywa z krajów, które zalegalizowały marihuanę do użytku osobistego i zezwalają na jej uprawę.
Wśród kilkunastu krajów znajdują się Kanada, Tajlandia, Niemcy i część Stanów Zjednoczonych.
Pan Yates powiedział, że wielu spośród dwóch milionów palaczy marihuany w Wielkiej Brytanii błędnie sądzi, że legalnie uprawiana marihuana to lepszy i mocniejszy produkt, i jest gotowych zapłacić za nią więcej.
„Właściwie zawartość THC (moc) jest stosunkowo podobna w przypadku marihuany uprawianej w Wielkiej Brytanii i legalnie uprawianej. Myślę, że handlarze narkotyków są po prostu dobrzy w jej marketingu w Wielkiej Brytanii”.
40-letnia Kanadyjka Chelsea Allingham przybyła w maju z Toronto na lotnisko Heathrow z dwiema walizkami pełnymi marihuany i była już w barze swojego hotelu, gdy podeszli do niej funkcjonariusze NCA i aresztowali ją w kajdankach.
Funkcjonariusze Border Force wykryli narkotyk, ale pozwolili Allingham zabrać torby z karuzeli i poszli za nią, gdy je oddała i usiadła, by wypić drinka na cześć uroczystości. Została skazana na 10 miesięcy więzienia.
Dyrektor generalny ds. zagrożeń w NCA, James Babbage, powiedział: „Apelujemy do każdej osoby, która zostanie poproszona o zajęcie się przemytem, aby dokładnie przemyślała potencjalne konsekwencje swoich działań i ryzyko, na jakie się naraża.
„Wiemy, że zorganizowani przestępcy potrafią być przekonujący i oferować zapłatę kurierom. Ale ryzyko złapania jest wysokie i po prostu nie warto podejmować takiego ryzyka.
„NCA aktywnie współpracuje z partnerami, takimi jak Border Force tutaj w Wielkiej Brytanii, oraz organami ścigania na arenie międzynarodowej, aby ścigać osoby zamieszane w dostawę narkotyków, w tym sieci za nią stojące. Jednym ze sposobów, w jaki możemy to zrobić, jest ściganie przemytników odgrywających kluczową rolę w łańcuchu dostaw”.
Minister ds. migracji i obywatelstwa Seema Malhotra powiedziała: „Nielegalne narkotyki szkodzą społecznościom i napędzają gangi przestępcze. Nie będziemy tolerować osób próbujących przywieźć je do naszego kraju.
„Nasi funkcjonariusze Straży Granicznej zajmują się wyszukiwaniem i konfiskatą marihuany i innych nielegalnych narkotyków. W zeszłym roku Straż Graniczna skonfiskowała rekordową ilość marihuany.
„Każdy, kto zostanie przyłapany na przywożeniu marihuany do Wielkiej Brytanii, będzie musiał zmierzyć się z całą surowością prawa, a Border Force będzie nadal nieustępliwie współpracować z NCA, aby utrzymać nielegalne substancje z dala od naszych ulic”.