Grube, szare foki miotają się po piaszczystej plaży, ułożone jedna na drugiej w rozległym rzędzie.
Kiedy jedna z fok wychyla się nagle zza fal, pasażerowie pobliskiego statku safari zaczynają się śmiać, widząc jej przestraszony wyraz twarzy.
Dla turystów foki wyglądają jak psy.
Dla rekina białego wyglądają jak lunch.
Dlatego też zespół naukowców wybrał to miejsce, wyspę Great Blasket w hrabstwie Kerry, aby rozpocząć poszukiwania pierwszego zarejestrowanego rekina białego w wodach Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Żyje tam duża populacja szarych fok – ale czy ktoś przyjdzie na kolację?
Amerykańska organizacja badawcza non-profit Ocearch jest ostrożnie optymistyczna i uważa, że rekiny białe rzeczywiście nawiedzają wody wokół Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Chcą zapisać się na kartach historii, znajdując takie miejsce u południowo-zachodniego wybrzeża Irlandii.
„O rekinie słyszano na całym świecie”
„To byłby rekin, o którym słyszał cały świat” – powiedział Chris Fischer, założyciel Ocearch.
„Byłoby to największe osiągnięcie, jakie kiedykolwiek osiągnęliśmy na wodzie. Byłby to największy dar, jaki moglibyśmy dać każdemu regionowi świata na przyszłość, ponieważ ten jeden rekin pokazałby ludziom w tym obszarze i innym instytucjom badawczym, gdzie potencjalnie mogą nad nimi pracować i rozpocząć więcej prac”.
Na dawnym statku do połowu krabów, który niegdyś pływał po lodowatym Morzu Beringa, zespół Fischera czeka na przełom w połowach zupełnie innego rodzaju.
Przez dziesięciolecia możliwość zobaczenia żarłacza białego w Morzu Brytyjskim i Irlandzkim pozostawała kuszącą perspektywą – przeplataną niepotwierdzonymi doniesieniami o jego obecności i okazjonalnymi mistyfikacjami.
Niewielka, zagrożona wyginięciem populacja rekinów białych żyje w Morzu Śródziemnym. Uważa się, że rekiny z tego regionu mogłyby migrować do wschodniej części północnego Atlantyku, aby szukać pożywienia u wybrzeży Hiszpanii, Francji i Irlandii.
Potwierdzone obserwacje rekina białego miały miejsce aż w Zatoce Biskajskiej, gdzie w 1977 r. u wybrzeży La Rochelle złowiono młodą samicę rekina białego.
Nigdy nie zaobserwowano żadnego rekina białego w wodach Wielkiej Brytanii i Irlandii, chociaż wielu naukowców uważa, że warunki są tam doskonale dostosowane.
W Irlandii żyje około 40 gatunków rekinów, takich jak rekin olbrzymi, żarłacz śledziowy i rekin szary.
W lipcu jeden z portali informacyjnych w Galway poinformował, że rybacy zauważyli u wybrzeży „śmiercionośnego” rekina białego, jednak internetowi detektywi odkryli, że film został w rzeczywistości nakręcony w Australii w 2022 roku.
Ekspert Richard Peirce zbadał około stu przypadków „obserwacji” rekina białego w Wielkiej Brytanii i stwierdził, że około tuzina pozostało „wiarygodnych”.
Ekspert ds. rekinów, dr Nick Payne, adiunkt w Szkole Nauk Przyrodniczych Trinity College w Dublinie, jest głównym irlandzkim naukowcem biorącym udział w nowej ekspedycji Ocearch.
Sympatyczny naukowiec ubrany w spodnie dresowe z Lidla, pochodzi z Australii Południowej, gdzie żyje mnóstwo rekinów.
Mówi, że nie ma powodu, dla którego nie mógłby dostrzec białego rekina także w swojej przybranej ojczyźnie.
„Myślę, że biorąc pod uwagę warunki, jakie panują w Wielkiej Brytanii i Irlandii pod względem temperatury wody, rodzaju dostępnego pożywienia, rodzaju siedlisk istniejących na dnie morskim, istnieje naprawdę duże prawdopodobieństwo, że – to są dokładnie takie warunki – to jest środowisko niczym z bajki dla tych zwierząt” – powiedział.
Kontynuował: „Nie jest za gorąco, nie jest za zimno, jedzenie tutaj jest w porządku, zarówno tutaj w Irlandii, jak i w różnych częściach Wielkiej Brytanii.
„Cały ten region jest dla nich potencjalnie naprawdę wygodnym miejscem. Chodzi tylko o to, żeby dowiedzieć się, czy są tutaj”.
Przeczytaj więcej w Sky News:
Drwale zabici w ataku łukiem i strzałami
Cztery osoby zginęły w strzelaninie w szkole
Australijski breakdancer Raygun: „Bardzo mi przykro”
Poszukiwania te stanowią irlandzki etap wyprawy Ocearch „Ekspedycja na ratunek Med”, której celem jest zbadanie śródziemnomorskiej populacji wielkiego białego rekina.
Zespół przez kilka tygodni przeszukiwał wody u wybrzeży Hiszpanii i Francji, zanim udał się do Irlandii.
Nie udało im się jeszcze znaleźć białego rekina.
Fischer jest zaskoczony brakiem różnorodności biologicznej na tej europejskiej wyprawie i twierdzi, że konsekwencje nadmiernych połowów komercyjnych są „przerażające”.
Jego zdaniem należy wyciągnąć wnioski z działań na rzecz ochrony przyrody podejmowanych przez władze Kanady i USA.
Trudno nie dostrzec lekkiego poczucia frustracji wśród załogi; większość stanowią młodzi, oddani badacze, z których niektórzy są na pokładzie już od dwóch miesięcy.
„Już dawno nie widzieliśmy płetwy” – mówi jeden z nich z wyrzutem.
Wyprawa będzie kontynuowana na wodach irlandzkich do 8 września, kiedy to MV Ocearch musi powrócić do swojego portu macierzystego w Jacksonville na Florydzie, aby przetrwać sezon huraganów na Atlantyku.
Przed zespołem, który ma przed sobą trzytygodniową wyprawę przez ocean, czas działa na jego niekorzyść, ponieważ musi on znaleźć odpowiedź na odwieczną zagadkę nauki o morzu: czy białe rekiny odwiedzają te wybrzeża?