Mike’a Tindalla wcześniej podzielił się swoim bezczelnym, składającym się z trzech słów pseudonimem Książę William ponieważ nie jest „najlepszym z pijących”.
Podczas wizyty w Leeds, gdzie spotkał się z legendami rugby, śp Roba Burrowa I Kevina SinfieldaMike został zapytany, czy ma jakieś śmieszne przezwiska dla członków rodziny królewskiej.
Bezczelnie wołam Książę WilliamMike podzielił się słowami: „Książę Walii jest znany jako One Pint Willy”.
Sportowiec, który jest żonaty z kuzynką Williama, Zarą, dodał: „Jestem znany jako One Pint Willy, ponieważ nie należy do najlepszych pijących, ponieważ pochodzi ze sportu, w którym liczy się aspekt społeczny i wypicie kilku piw tonący dość często. To właśnie ten oddam księciu Walii.
Następnie 46-latek ze śmiechem zażartował: „Teraz już tam jest, przepraszam, proszę pana”.
Zara, która również pojawiła się w podcaście, potem żartobliwie powiedziała mężowi: „Masz ogromne kłopoty!”
Po ujawnieniuWilliam spotkał się później z Robem i Kevinem i powiedział im: „To ty wyciągnąłeś od niego przezwiska – przeprosił mnie za to”.
42-latek kontynuował: „Kiedy go zobaczyłem, powiedziałem: «Mike, jeśli nie wspominasz o swoich pseudonimach, nie oznacza to, że wspominasz o moich, to nie w porządku». Jestem pewien, że to całkiem w porządku”. zabawa z Mikiem.”
Trójka dzieci Williama, 11-letni książę George, 9-letnia księżniczka Charlotte i sześcioletni książę Louis, nazywają swojego tatę „tatą”.
Podczas podróży do Kapsztadu widziano członka rodziny królewskiej z bransoletką z napisem „Papa” wykonaną przez Charlotte.