Na lotnisku zapanował chaos, a pasażerowie twierdzą, że czekają już 90 minut z powodu „błędu” związanego z easyJet.
Podobno dziś (5 września) na lotnisku w Bristolu utworzyły się długie kolejki, ponieważ samoobsługowe kioski tej linii lotniczej podobno nie działają.
Incydent powoduje duże opóźnienia, a niektórzy ludzie czekają prawie dwie godziny na przybycie bagażu. Według BristolLive, jeden z pasażerów powiedział, że zostali pozostawieni jak „zombie”.
Jedna osoba powiedziała: „Wygląda na to, że wszyscy pasażerowie @easyJet mają ten sam problem. Przynajmniej ktoś mógłby nam powiedzieć, co się dzieje – ostatnie ogłoszenie sprzed 40 minut mówiło, że bagaż jest w samolocie i wkrótce przyleci???”.
Na razie nie wiadomo, czy incydent ten ma charakter powszechny.
TO JEST BLOG NA ŻYWO. NAJNOWSZE AKTUALIZACJE ZNAJDZIESZ PONIŻEJ.