Czego dowiedzieliśmy się, gdy Draymond pokonuje Zion w zwycięstwie Warriors pierwotnie pojawił się Obszar zatoki sportowej NBC
SAN FRANCISCO — Buddy Hield otrząsnął się ze słabego startu i zdobył 21 punktów po wyrównanym ataku Golden State, który zapewnił drużynie dwucyfrowy wynik podczas środowego zwycięstwa 104:89 nad New Orleans Pelicans na stadionie Chase Center.
Hield nie trafił w pięć z pierwszych sześciu strzałów, zanim odnalazł swój rytm i poprowadził Dubs do drugiego zwycięstwa w ciągu dwóch wieczorów przeciwko Pelicans, którzy w środę grali bez Dejounte Murraya, Treya Murphy’ego, Herba Jonesa i CJ McColluma.
Draymond Green dodał 14 punktów, dodając trzy trójki i sześć asyst, utrzymując napastnika Pelicans Ziona Williamsona na zaledwie 5 z 20 oddanych strzałów i częściowo blokując obronę.
Jonathan Kuminga zdobył 16 punktów ponownie wchodząc z ławkiKyle Anderson miał 10, a Brandin Podziemski 13 punktów, dziewięć zbiórek i osiem asyst wkrótce po ogłoszeniu przez Warriors, że wybierają rok opcji w jego kontrakcie.
Wkrótce też sytuacja może się poprawić.
Oczekuje się, że kontuzjowana gwiazda Stephen Curry przejdzie w piątek ponowną ocenę za kontuzję kostki. Andrew Wiggins, który również opuścił dwa ostatnie mecze, ćwiczył przed wtorkowym meczem i jest coraz bliżej powrotu.
Golden State więcej niż utrzymało fort bez dwóch starterów. W dwóch meczach przeciwko podobnie ubogiej drużynie z Nowego Orleanu Warriors pokonali Pelicans 124-106.
Warriors, którzy w każdym z pierwszych czterech meczów zaczynali wolniej, we wtorek w pierwszej połowie grali znacznie sprawniej i skuteczniej.
Green zdobył osiem punktów w pierwszej połowie, a Kyle Anderson trafił we wszystkich trzech próbach oddania strzału, co pomogło Golden State zbudować 12-punktową przewagę. Następnie Hield trafił za trzy punkty z wysokości 26 stóp tuż przed syreną kończącą pierwszą połowę i wyprowadził Warriors na prowadzenie 48-45.
Po tym, jak Hield i Jackson-Davis łącznie zdobyli 15 punktów w trzeciej kwarcie i powiększyli prowadzenie Warriors do 79-66, Golden State przetrwało niewielką passę i utrzymało zwycięstwo.
Warriors mają teraz przed sobą pięciomeczową podróż z przystankami w Houston, Waszyngtonie, Bostonie, Cleveland i Oklahoma City.
Oto wnioski ze środowego meczu:
Pierwszy start Lindy
Fale miał ważny mecz we wtorek, a trener Warriors Steve Kerr nagrodził go środowym startem.
27-letni strzelec nie był tak aktywny w ataku jak 24 godziny wcześniej, zdobywając trzy punkty, strzelając 1 z 5 rzutów karnych i dodając trzy asysty.
Dla Watersa był to dopiero drugi start w karierze, drugi miał miejsce podczas jego debiutanckiego sezonu 2022 w Oklahoma City Thunder.
Więcej gładkości od TJD
Jackson-Davis wyglądał na znacznie bardziej komfortowego i swobodnego w swojej roli w ataku Kerra i po raz kolejny pokazał, dlaczego jest jednym z bardziej obiecujących młodych zawodników Warriors.
TJD, który nie spudłował w pierwszych dwóch meczach Golden State (11 z 11), ponownie flirtował z perfekcją i zakończył mecz 7 z 9 oraz miał dwie asysty.
KKluczowe wyzwanie err
Kerr odnosił w tym sezonie spore sukcesy w zakresie trudnych wezwań, po tym jak otrzymał cztery wezwania przeciwko swojemu zespołowi, który został obalony. We wszystkich brał udział Green, a żadne nie było większe niż środowe wyzwanie trenerskie Kerra.
Green został odgwizdany za faul, gdy w drugiej kwarcie próbował zablokować strzał Williamsona na 1:13 przed końcem. Green, który miał już dwa faule, natychmiast dał znak Kerrowi, aby podważył decyzję, a po kilku chwilach trener Warriors poprosił o powtórkę, ale decyzja została unieważniona.
Gdyby Kerr nie rzucił wyzwania, prawdopodobnie musiałby ograniczyć czas gry Greena w drugiej połowie.