Harry Kane w dalszym ciągu błyszczy w barwach Bayernu Monachium, strzelając w tym sezonie 22 gole we wszystkich rozgrywkach i pomagając swojemu zespołowi utrzymać dobry start zarówno w Bundeslidze, jak i w turniejach europejskich. W obliczu zbliżającego się starcia w Lidze Mistrzów UEFA z Paris Saint-Germain angielski napastnik pozostaje w centrum plotek transferowych.
Już wcześniej spekulacje wiązały Kane’a z przeprowadzką do FC Barcelony, ale najnowsze plotki mówią, że niekoniecznie jest to powiedziane.
Nowy raport Fichajes.net wskazuje, że Kane nie jest zainteresowany transferem na Camp Nou, mimo że klub pragnie znaleźć napastnika z najwyższej półki, podobnego do Roberta Lewandowskiego. Podejście Barcelony przewiduje, że Kane będzie kluczową postacią w ataku, ale zawodnik może nie chcieć się ruszyć. Publicznie podkreślał swoje zaangażowanie w Bayern. „Rozważałbym (pozostanie). Nie odbyłem jeszcze takich rozmów z Bayernem, ale jeśli się pojawią, byłbym skłonny porozmawiać” – powiedział Kane.
Mając 32 lata Kane pozostaje w szczytowej formie, a jego kontrakt z Bayernem obowiązuje do 2027 roku i zawiera klauzulę odstępnego wynoszącą około 65 milionów euro. Choć teoretycznie sprawia to, że jest dostępny, wydaje się, że woli pozostać w Monachium lub wrócić do Premier League, a jego potencjalnym celem jest Tottenham Hotspur. Dla Barcelony ściganie Kane’a wymagałoby nie tylko spełnienia wymagań finansowych, ale także zaoferowania sportowych ambicji, pozycji w pierwszym składzie i jasnej drogi do europejskiego sukcesu. Nawet wtedy Kane może po prostu woli pozostać tam, gdzie jest mu wygodnie.


















