Lider skrajnie prawicowej niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) podczas rozmowy na żywo z miliarderem technologicznym powiedział, że Adolf Hitler był w rzeczywistości komunistą Elona Muska.
Alice Weidel stwierdziła, że „największym sukcesem” powojennych Niemiec i Europy była zmiana postrzegania Hitlera z komunisty na postać skrajnie prawicową.
Mimo że była wyraźnym antykomunistą i najeżdżała Związek Radziecki, pani Weidel powiedziała o Hitlerze: „Nie był konserwatystą. Nie był libertarianinem. Był komunistą i socjalistą”.
Podczas 74-minutowej audycji nazwała dyktatora „antysemickim socjalistą”. w mediach społecznościowych Muska platforma X.
Powiedziała: „Był komunistą i uważał się za socjalistę. Największym sukcesem po tej strasznej epoce w naszej historii było określenie Adolfa Hitlera jako prawicowego i konserwatywnego. Było dokładnie odwrotnie.
„On nie był konserwatystą. Nie był libertarianinem. Był komunistycznym socjalistą. Kropka. Żadnych więcej komentarzy na ten temat. A my jesteśmy dokładnie odwrotnie”.
Podczas rozmowy oboje rozmawiali także o biurokracji w Niemczech, „przebudzeniu”, potrzebie obniżek podatków, wolności słowa i „szalonym” porzuceniu przez ten kraj energetyki jądrowej.
Chociaż część jej partii tak zaliczani do prawicowych ekstremistów przez władze niemieckie Weidel upierała się, że jest to „konserwatywny libertarianin” i oskarżyła media głównego nurtu o „negatywne postrzeganie” jej jako ekstremistycznej.
Pani Weidel twierdziła również, że jej partia jest „jedynym obrońcą” narodu żydowskiego w Niemczech, ponieważ inne partie pozwoliły „milionom ludzi w… (na) popełniać tysiące zbrodni na naszych ulicach”, zmuszając wielu do ucieczki.
Pan Musk był zdecydowany zwolennik AfD, wywołując gniew głównych partii w Niemczech, które postrzegają go i panią Weidel jako zagrożenie dla demokracji. Twierdzi, że kraj został „zarażony wirusem przebudzonego umysłu”.
Dyrektor generalny Tesli powiedział, że AfD reprezentuje „tylko zdrowy rozsądek” i w jej polityce nie powinno być „nic skandalicznego”. Powiedział: „Ludzie muszą wesprzeć AfD, w przeciwnym razie sytuacja w Niemczech pogorszy się znacznie”.
Po uznaniu kanclerza Olafa Scholza za „niekompetentnego głupca” i dalszym wspieraniu AfD, Muskowi kazano zabrać „ręce precz od naszej demokracji” Roberta Habecka z Partii Zielonych.
Sondaż YouGov opublikowany na początku tygodnia wykazał, że 59% Niemców spodziewa się, że poparcie Muska dla AfD zwiększy ich szanse w lutowych następnych wyborach.
Jednak 68% stwierdziło, że ich zdaniem nie wie on wystarczająco dużo o niemieckiej polityce, aby wyrażać swoją opinię.