Król Karol i jego młodszy brat Książę Andrzej uwikłani są w trwający od miesięcy impas w sprawie wynajmu 30-pokojowego apartamentu Królewski Zakwaterowanie na terenie posiadłości Windsor Park.
W zeszłym roku okazało się, że 64-letni książę Yorku zmagał się z pokryciem 400 000 funtów kosztów utrzymania majątku wartego 30 milionów funtów rocznie. Podobno król chciał zakończyć prywatne finansowanie ochrony majątku i przenieść Andrzeja do mniejszego mieszkania.
Jednakże Andrew podpisał 75-letnią umowę dzierżawy Nieruchomość w 2003 r., co oznacza, że jego brat nie ma podstaw prawnych, aby go eksmitować. Ten impas doprowadził ekspertów Royal do sugestii, że członek rodziny mógłby pomóc „sprawić, aby Andrew zrozumiał”.
W podcaście Palace Confidential królewska korespondentka Mail on Sunday, Natasha Livingstone, powiedziała: „Książę Andrzej mieszka w Królewska Loża Przez około 20 lat termin „Lodge” był nieco mylący, ponieważ w rzeczywistości jest tam 30 sypialni.
„Problem polega na tym, że ponieważ nie jest już pracującym członkiem rodziny królewskiej, społeczeństwo nie finansuje go. Ale Andrew ma swoje nazwisko na umowie najmu Lodge, a z tym wiąże się to, że ma obowiązek jej utrzymania”.
Natasha wyjaśnia, że samo standardowe malowanie zewnętrznej części ośrodka jest kosztownym zadaniem i nie ma porozumienia co do tego, kto powinien zapłacić rachunek.
W zaskakującym zwrocie akcji Charlotte Griffiths z Mail on Sunday sugeruje niespodziewanego rozjemcę pośród napięć w rodzinie królewskiej. Mieszkająca w tej samej Royal Lodge Sarah Ferguson, księżna Yorku i była żona Książę Andrzejmoże odegrać kluczową rolę w przezwyciężeniu konfliktu między braćmi.
Charlotte uważa, że oczywistym stanowiskiem Fergie i jej córek byłoby opowiedzenie się po stronie „Drużyny Andrew” w obliczu wszelkich potyczek w rodzinie królewskiej.
Powiedziała: „Leży w ich interesie, żeby zatrzymał ten wspaniały dom, ponieważ po pierwsze, Fergie tam mieszka, a po drugie, krążą pogłoski, że dziewczyny mogą go kiedyś odziedziczyć lub odziedziczyć jego dzierżawę, więc mogą chcieć, żeby pozostał w rodzinie York”.
Podkreśla jednak, że księżna mogłaby mieć wpływ potrzebny do popchnięcia Andrzeja w stronę pojednania. Rozwijając dalej, Charlotte stwierdza: „Ona ma teraz tę relację z Charlesem, która staje się coraz lepsza i silniejsza, więc mogłaby być trochę mediatorem”.
Jednak prawdziwą przeszkodą, jak wskazuje Charlotte, jest OK! doniesień, jest czysty upór stron zaangażowanych w sprawę: „to dwaj najbardziej uparci mężczyźni w Anglii i przywykli do stawiania na swoim”.