Seria notatek konfesyjnych napisane przez pielęgniarkę neonatologiczną Lucy Letby Jak podano, pisma, których prokuratorzy użyli do skazania jej za morderstwo siedmiorga niemowląt, zostały pierwotnie napisane na podstawie sugestii psychologów, aby pomóc jej poradzić sobie ze stresem.
Notatki były kluczowy dowód wykorzystany w pierwotnym procesie w celu skazania jej a także w sądzie apelacyjnym, ale źródła zbliżone do sprawy ujawniły później, Strażnik że notatki te powstały po sesjach terapeutycznych, podczas których pomagała sobie z „kłopotliwymi uczuciami”.
Notatki, spisane na karteczkach samoprzylepnych i podartej kartce papieru, były w kilku miejscach nadpisane, czasami podkreślano pewne słowa wielkimi literami, a także zamieszczano stwierdzenia takie jak: „Jestem zły, zrobiłem to”, „Zabiłem ich celowo, ponieważ nie jestem wystarczająco dobry, aby się nimi opiekować i jestem okropną, złą osobą” i „nienawidzę”.
Oskarżyciel, który chciał doprowadzić seryjną morderczynię przed oblicze sprawiedliwości, wykorzystał notatki, aby zebrać sprawę przeciwko niej, a nawet zamknął swoje przemówienie otwierające, podkreślając frazę: „Jestem zły, zrobiłem to”. CPS następnie wielokrotnie odwoływał się do notatek w trakcie całego procesu.
Jednak te same notatki przekazywały również inną perspektywę, z kilkoma sformułowaniami takimi jak „Niewystarczająco dobre”, „Dlaczego ja?”, „Nie zrobiłem nic złego” i „Śledztwo policyjne w sprawie oszczerstwa, dyskryminacji i wiktymizacji”.
Lucy Letby została uznana za winną zamordowania siedmiorga dzieci, a w lipcu wydano kolejny wyrok skazujący
Oprócz nawiązania do zbrodni, Lucy wygłosiła również kilka komentarzy na temat swojej rodziny, zwierząt domowych, współpracowników oraz wyraziła liczne przypadki myśli samobójczych, używając takich słów jak: „Zabiję się natychmiast”, „pomocy”, „rozpacz, panika, strach, przegrana” i „czuję się bardzo samotna i przestraszona”, co daje wgląd w jej zdrowie psychiczne w tamtym czasie.
Listy przedstawiono ławie przysięgłych jako jednoznaczne przyznanie się do winy, jednak zostały napisane po zasięgnięciu rady od Kathryn de Beger, szefowej Wydziału Medycyny Pracy Szpitala Countess of Chester, która miała jej pomóc w radzeniu sobie z ekstremalnym stresem.
Według źródeł cytowanych przez gazetę, lekarz rodzinny z Chester, który opiekowała się Letby, miał jej także doradzić, aby spisywała myśli, z którymi nie potrafiła sobie poradzić.
Jednakże w jej wypowiedzi nie podano żadnego z tych kontekstów. ośmiomiesięczny proces w Sądzie Koronnym w Manchesterze w zeszłym roku, lub cytowane przez jej obrońców.
Letby, skazana w zeszłym roku za najsłynniejszego seryjnego mordercę dzieci w Wielkiej Brytanii, w lipcu została uznana winną ósmego morderstwa po ponownym procesie. Podczas przeszukania jej domu w Blacon policja odkryła zbiór notatek w jej osobistym pamiętniku.
Oprócz notatek pisała także liczne wpisy do pamiętnika, w których szczegółowo opisywała śledztwo policji w sprawie morderstw. Podobno detektywi byli zaskoczeni ogromną ilością informacji o martwych dzieciach, gdy została po raz pierwszy aresztowana w czerwcu 2018 r.
Rozmyślając o sprawie w filmie dokumentalnym o policji w hrabstwie Cheshire, detektyw Rob Woods powiedział, że uważa, że notatki stanowią „zakodowany system” jej przestępstw.
Powiedział: „Dało nam to naprawdę dobry kierunek przy drugiej okazji, jeśli chodzi o to, jakich rzeczy szukamy. Tak więc, na przykład, czymś, co było bardzo przydatne w dochodzeniu, były pamiętniki panny Letby.
„Wydawało się, że tak, a później stało się jasne, że był to raczej kod kolorowych gwiazdek i różnych innych rzeczy umieszczonych w pamiętniku, który oznaczał ważne wydarzenia”.
Jednak David Wilson, profesor kryminologii na Birmingham City University, który specjalizuje się w seryjnych mordercach, powiedział, że jego zdaniem tak zwane notatki z zeznaniami są „bez znaczenia”.
Lucy została po raz pierwszy aresztowana w 2018 r. za te przestępstwa, ale skazana dopiero w 2023 r.
„Wiele osób, będąc zestresowanych i czując się pozbawionych czegoś, mówi rzeczy, które pozornie sugerują jedno, ale tak naprawdę nic nie znaczą, poza odzwierciedleniem ukrytego stresu”.
„Zawsze uważałem, że notatki Letby’ego nie mają znaczenia jako dowód. Jeśli zostały napisane w ramach terapii, możesz podkreślić ten punkt trzy razy i napisać go pogrubionymi i wielkimi literami” – dodał.
Prowadzenie pamiętnika i zapisywanie niepokojących myśli jest od dawna szeroko zalecanym elementem ogólnej psychoterapii. Pozwala pacjentom przejąć kontrolę nad własnymi myślami i uczuciami oraz dać im upust w bezpieczny sposób.
Ważąc się nad sytuacją, Richard Curen, przewodniczący Forensic Psychotherapy Society, przyznał również, że nie uważa, aby listy Letby’ego były powiązane z wyznaniem. „Bazgranie, pisanie pamiętnika to sposób na przejęcie kontroli nad myślami. Nie sądzę, aby miało to związek z jakimkolwiek wyznaniem” – powiedział.
Sama Lucy Letby również podczas procesu zaprzeczyła, jakoby listy były jej zeznaniami, wyjaśniając, w jaki sposób wykorzystywała je jako narzędzie pomagające jej zrozumieć własne uczucia.
Powiedziała, że miała wątpliwości i zastanawiała się, czy nie wyrządziła sobie nieumyślnie krzywdy, nie mając wystarczającej wiedzy lub nie będąc wystarczająco dobrą pielęgniarką, z powodu tego, co mówili o niej lekarze, którzy podejrzewali, że na oddziale przebywa seryjny morderca.
Obrona również odwoływała się do nich podczas rozprawy, argumentując, że wyrażały one: „Cierpienie, a nie poczucie winy. Młoda kobieta, która ciężko trenowała, aby zostać pielęgniarką… która kochała to, co robiła, i odkryła, że obwinia się ją za śmierć dzieci, którymi się opiekowała”.
Szpital hrabiny Chester poinformował, że nie może udzielić komentarza, dopóki trwa dochodzenie i dalsze śledztwo.