Kanclerz pod ostrzałem Rachel Reeves broniła swojej decyzji o wylocie do Chin w obliczu zawirowań w brytyjskiej gospodarce, twierdząc, że podróż ta podniesie poziom życia.
Jednak starszy torys, sir Iain Duncan Smith, określił tę wizytę jako „bezsensowną”, który powiedział: „Morderczy, brutalny, łamiący prawo reżim komunistyczny w Chinach nie zapewni wzrostu, jakiego pragnie rząd laburzystowski”.
Wśród parlamentarzystów Partii Pracy narasta gniew, którzy uważają, że pani Reeves „straciła już siły” i nigdy nie powinna była zostać mianowana na stanowisko w Ministerstwie Skarbu.
Kanclerz spotyka się dziś w Pekinie z wicepremierem Chin He Lifengiem, a jutro będzie w Szanghaju, gospodarczym centrum Chin. Jest najstarszym brytyjskim politykiem, który odwiedził kraj komunistyczny od czasu byłej premier Theresy May w 2018 r.
Orzeczenie to pojawia się, gdy koszt pożyczek rządowych osiągnął najwyższy poziom od 16 lat, co podsyca obawy, że pani Reeves będzie zmuszona narzucić brutalne cięcia wydatków na kluczowe usługi publiczne, aby uniknąć dalszych podwyżek podatków.
Chaos na rynkach finansowych trwał wczoraj nadal, gdyż rentowność obligacji skarbowych, czyli gitów, ponownie wzrosła, a następnie nieznacznie spadła. Wyższe stopy zwrotu oznaczają, że pożyczanie pieniędzy przez rządy jest droższe.
Posłowie opozycji zażądali, aby pani Reeves wróciła do domu, aby uporać się z kryzysem, ona jednak nalegała: „Znajdując wspólną płaszczyznę porozumienia w sprawie handlu i inwestycji, a jednocześnie szczerze mówiąc o naszych różnicach i utrzymując bezpieczeństwo narodowe jako pierwszy obowiązek tego rządu, możemy zbudować długoterminową współpracę stosunków gospodarczych z Chinami, które działają w interesie narodowym.”
Kanclerz powiedziała, że wizyta jest częścią rządowego „planu zmian”, który zakłada „wzrost gospodarki i podniesienie poziomu życia”.
Pani Reeves w towarzystwie prezesa Banku Anglii Andrew Baileya, dyrektora naczelnego Urzędu Nadzoru Finansowego Nikhila Rathi i przedstawicieli niektórych największych brytyjskich firm świadczących usługi finansowe przeprowadzi rozmowy na temat pobudzenia handlu i inwestycji. Powiedziała również, że podniesie kwestię łamania praw człowieka w Hongkongu i nalega, aby Chiny zaprzestały wsparcia gospodarczego dla Hongkongu Rosjainwazja na Ukraina.
Konserwatywny sekretarz szarego biznesu Andrew Griffiths powiedział, że kanclerz zaszkodził wzrostowi gospodarczemu, nakładając podwyżki podatków o 36,2 miliarda funtów, w tym zwiększając składki pracodawcy na ubezpieczenie społeczne.
Powiedział: „Aby poradzić sobie z wyborami Partii Pracy, firmy będą musiały albo zwolnić miejsca pracy, obciąć inwestycje, albo podnieść ceny. Tak nie osiąga się wzrostu gospodarczego.”
Poseł Partii Pracy powiedział „Express”, że koledzy tracą zaufanie zarówno do pani Reeves, jak i do premiera, sir Keira Starmeraktóry ją mianował.
Poseł powiedział: „Rachel postawiła na wzrost, ale wzrost nie nadchodzi i nie powiedziała, w jaki sposób zamierza go osiągnąć”.
Stwierdzono jednak, że Sir Keir miał doświadczenie w powoływaniu niewłaściwych osób, w tym byłej sekretarz transportu Louise Haigh, która została zmuszona do rezygnacji po tym, jak wyszło na jaw, że dziesięć lat temu przyznała się do popełnienia oszustwa.
Poseł Partii Pracy powiedział: „W herbaciarni panuje opinia, że Reeves jest częścią szerszego problemu polegającego na tym, że wybrał niewłaściwych ludzi”.
Pani Reeves obiecała, że nie będzie dalej podnosić podatków ani nie pożyczać więcej na codzienne wydatki, ale w obliczu rosnących kosztów pożyczek sugeruje to, że będzie zmuszona obciąć wydatki, aby zbilansować księgi. Główny sekretarz skarbu Darren Jones wielokrotnie odmawiał wykluczenia cięć pod naciskiem parlamentarzystów torysów w Izbie Gmin w tym tygodniu.
Zamiast tego powiedział, że skarb państwa „będzie szczegółowo analizował każdy funt pieniędzy podatników i wydatków publicznych”. Ministrowie są wzywani do wyjaśnienia, w jaki sposób każdy wydany przez nich funt przyczynia się do „misji” określonych przez Sir Keira, gdy po raz pierwszy został premierem, które obejmują poprawę NHS, ograniczenie przestępczości i poprawę szkół.
Pani Reeves przygotowuje się na raport na temat stanu finansów publicznych, który ma zostać sporządzony przez Biuro Odpowiedzialności Budżetowej w dniu 26 marca, a swoje plany wydatków ma ujawnić w czerwcu, chociaż w Westminster krążą pogłoski, że mogłaby wcześniej złożyć oświadczenie nadzwyczajne. Następnie.
Liderzy branży twierdzą, że rynki finansowe tracą zaufanie, ponieważ podwyżki podatków i podwyżki płacy minimalnej zmuszają pracodawców do ograniczania inwestycji i zagrażają wzrostowi. Instytut Dyrektorów (IoD), który reprezentuje mniejsze firmy, twierdzi, że ponad ośmiu na dziesięciu jego członków spodziewa się podwyżek rachunków na ubezpieczenie społeczne, a połowa z nich zapewni pracownikom mniejsze podwyżki wynagrodzeń.
Główna ekonomistka IoD, Anna Leach: „Ogólnie panuje poczucie niepokoju i niepewności. Wiele osób zmaga się z gwałtownie rosnącymi kosztami zatrudnienia i tam, gdzie to możliwe, coraz częściej szuka możliwości na rynkach zagranicznych, zarówno w celach biznesowych, jak i rekrutacyjnych”.
Dodała: „Rozumiemy potrzebę naprawy finansów publicznych, ale obawiamy się, że wpływ na sektor prywatny, w połączeniu z reformami dotyczącymi podatku od spadków i ulg w zakresie własności przedsiębiorstw, osłabi wzrost gospodarczy, a ostatecznie finanse publiczne.
„Niedawna zmienność na rynku złota odzwierciedla tę obawę”.
Zagrożone są także dalsze cierpienia właścicieli domów. Matthew Ryan, szef strategii rynkowej w globalnej firmie świadczącej usługi finansowe Ebury, powiedział, że podwyższone rentowności obligacji skarbowych prawdopodobnie „odzwierciedlą się w wyższych hipoteka stóp procentowych, co zapewniłoby dalsze ograniczenie dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych”.