Gdy miłośnicy śniegu wchodzą już głęboko w zimę, internetowa platforma rezerwacji Maison Sport przenosi góry dzięki swojej inkluzywnej misji o lepszej wartości, która łączy narciarzy na wszystkich poziomach bezpośrednio z instruktorami, a teraz oferuje także szeroką gamę przewodników po ośrodkach.
Dzięki zastosowaniu technologii dostosowanej do indywidualnych potrzeb w tradycyjnym sektorze szkół narciarskich zatrzymanych w czasie „dostępność” jest katalizatorem i hasłem przewodnim brytyjskiej firmy, „aby zapewnić wszystkim przyjemne doświadczenia” – mówi dyrektor naczelny Nick Robinson. Założył firmę z siedzibą w Edynburgu i Krainie Jezior wraz z bratem Ollym i ich byłym członkiem brytyjskiej drużyny narciarskiej Aaronem Tippingiem dziesięć lat temu, po zakupie szkoły narciarskiej i zetknięciu się z jej przestarzałym systemem rezerwacji.
„Nie można było zarezerwować lekcji jazdy na nartach nigdzie w Internecie, więc pojawiła się szansa na rozwiązanie problemu zarówno dla klientów, jak i nauczycieli, dzięki technologii i rynkowi, który zapewniał większy wybór dla obu stron. Integracja technologii cyfrowej z życiem codziennym i mediami społecznościowymi w dalszym ciągu wzmacnia tę koncepcję” – wyjaśnia.
Platforma oferuje rezerwacje w ponad 200 ośrodkach i poza jazdą na nartach zarówno po trasach narciarskich, jak i poza nimi oraz snowboardem, nauczane umiejętności obejmują telemarking (technika łącząca narciarstwo alpejskie i nordyckie), skialpinizm oraz narciarstwo adaptacyjne lub trzytorowe dla osób niepełnosprawnych, np. jako wada wzroku.
Dzięki unikalnemu w branży modelowi biznesowemu bezpośredniego połączenia, Maison Sport ma obecnie ponad 1300 instruktorów na całym świecie oferujących swoje usługi po ustalonych przez nich cenach. „Zatrzymują 93 procent kosztów lekcji, więc jest to dla nich bardziej etyczna i opłacalna praktyka, a ich elastyczność zachęca do zaangażowania. Klienci widzą autentyczne recenzje, dzięki czemu mogą podejmować świadome decyzje” – dodaje Robinson. „Doceniamy, że opuszczenie szkół narciarskich i dołączenie do platformy stanowi dla instruktorów duże zobowiązanie. Jesteśmy jednak pewni, że możemy ich wesprzeć w zwiększeniu ich średniego dochodu, dlatego rekrutujemy więcej osób ze szkół”.
Prognozowany obrót na ten rok wynosi 17 milionów funtów, a następnie 30-procentowy wzrost w miarę stałego rozwoju. Sieć klientów Maison Sport, począwszy od Francji, obejmuje obecnie Holandię, Belgię, Szwajcarię i Włochy. Kolejnym trendem jest wzrost liczby rezerwacji od klientów z Bliskiego Wschodu i Stanów Zjednoczonych, a firma utrzymuje także strategiczne partnerstwa z biurami podróży Sunweb i Heidi.
Około 5,5 miliona funtów z inwestycji rodziny, aniołów i funduszy społecznościowych zebranych w ciągu ostatnich pięciu lat przeznaczono na rozwój własnej technologii i rozwój produktów.
Teraz realizują się także korzyści z zakupu Szkoły Narciarskiej Supreme kilka lat temu. „Dzięki temu mogliśmy przenieść na platformę lekcje grupowe w szkołach narciarskich, które stanowią 50% rynku, dzięki czemu można je rezerwować za pośrednictwem jednego dostawcy” – mówi Robinson.
Dla tych, którzy chcą zaplanować idealną wycieczkę, dostępnych jest obecnie 300 przewodników po stokach narciarskich i ośrodkach z rekomendacjami ekspertów, od najlepszych tras po najlepsze miejsca na après-ski i restauracje. W ramach nowego posunięcia firma powiększa swój zespół w Staveley w Cumbrii.
Wyznaczenie jasnych celów dobrze przysłużyło się Maison Sport, ponieważ było w stanie zwiększyć inwestycje i utrzymać nowy strumień produktów, a Robinson widzi dalsze zastosowania technologii firmy w sportach takich jak wspinaczka skałkowa, rafting i paddleboarding. Wytyczając nowe tory i burząc stary porządek, „dla wielu jesteśmy inspiracją i sposobem na przeżycie nowych przygód”, mówi, a tego właśnie potrzebują sporty zimowe. www.maisonsport.com