Potężny pożar zniszczył dużą fabrykę w obwodzie tulskim na południe od Moskwy.
Pożar wybuchł 5 września w zakładach Plastik w Uzłowej, po tym jak zapaliło się pomieszczenie, w którym znajdował się olej silnikowy.
Pożar szybko ogarnął cały budynek, rozprzestrzeniając się na obszar 2000 metrów kwadratowych i wymykając się spod kontroli.
Na nagraniach wideo widać olbrzymie płomienie i gęste kłęby czarnego dymu unoszące się w nocne niebo.
Na miejsce zdarzenia przybyło pięćdziesięciu strażaków, którzy próbowali ugasić pożar, a także osiemnaście jednostek sprzętu.
„Strażacy zapobiegli rozprzestrzenieniu się pożaru na trzy sąsiednie budynki przemysłowe” RosjaMinisterstwo Sytuacji Nadzwyczajnych wydało później oświadczenie.
„W miejscu pożaru nie stwierdzono nadmiernego stężenia szkodliwych substancji w powietrzu.”
Władze dodały, że na razie nie ma doniesień o żadnych ofiarach śmiertelnych.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, ale sabotażyści antywojenni już wcześniej atakowali obiekty przemysłowe i infrastrukturę transportową na terenie całego kraju.
Zakład specjalizuje się w produkcji różnego rodzaju tworzyw sztucznych i jest znaczącym pracodawcą w mieście.
Na początku tego tygodnia, Ukraina przeprowadził jeden ze swoich największych ataków dronów, którego celem była infrastruktura energetyczna i rafinerie ropy naftowej Rosja.
Według RosjaWedług Ministerstwa Obrony Ukrainy, w poniedziałek wczesnym rankiem 158 ukraińskich dronów zaatakowało 15 regionów kraju, w tym stolicę Moskwę.
W wyniku ataku wybuchł pożar w rafinerii ropy naftowej w Moskwie i w elektrowni Konakowskiej w Twerze – mieście położonym 75 mil od stolicy.
Lokalne władze poinformowały również, że drony próbowały zaatakować elektrownię jądrową Kashira w obwodzie moskiewskim, jednak w wyniku ataku nie doszło do pożarów, zniszczeń ani ofiar śmiertelnych.
Komentując atak dronów, ukraiński dziennikarz Illia Ponomarenko napisał na swojej stronie X w mediach społecznościowych: „Ukraina miał kolejny masowy atak dronów na Rosjajednego z największych w historii.
„Biorąc pod uwagę fakt, że rosyjska obrona powietrzna jest tak słaba na obszarach znajdujących się poza bezpośrednimi strefami działań wojennych (nawet w Moskwie!), Rosja należy spodziewać się bardzo gorącej zimy, pełnej ognia i dymu”.