Były starszy dowódca armii amerykańskiej twierdzi, że Rosja jest w trakcie „upadku” i że świat musi przygotować się na potencjalny chaos nuklearny w tym kraju.
Ben Hodges jest emerytowanym generałem, który kiedyś służył jako dowódca armii Stanów Zjednoczonych w Europie.
Był płodnym komentatorem Rosjawojna w Ukrainaktóry widział Władimir Putinsiły zbrojne ponoszą katastrofalne straty w ciągu prawie trzech lat walk.
Według Ukrainaarmii zginęło lub zostało rannych ponad 800 000 Rosjan, chociaż szacunki są różne.
Wojna w Ukraina kładzie ogromny nacisk nie tylko na Rosjazasobów ludzkich, ale także na gospodarkę, co wykazuje oznaki przegrzanie i wyboczenie pod wpływem naprężenia.
W rozmowie z publikacją Przegląd UkraińskiHodges to zasugerował Rosjadni zjednoczonej republiki są policzone i że kraj może rozpaść się na dużą liczbę mniejszych państw.
Ostrzegł, że taki wynik może doprowadzić do nowej fali uchodźców i potencjalnego chaosu nuklearnego.
„Myślę, że Federacja Rosyjska teraz się rozpada. Nie jest to prosta linia, ale to się dzieje” – powiedział.
„Powinniśmy myśleć o tym, co się stanie. Będą uchodźcy. Pojawią się obawy dotyczące broni nuklearnej.
„Będą ludzie zaniepokojeni kontrolą ropy i gazu oraz wszystkich innych zasobów.
„I niektóre części Federacji będą chciały uniezależnić się, inne zdecydują się pozostać powiązanymi z Moskwą.
„Powinniśmy zastanowić się, jak chcemy, żeby to się skończyło”.
Emerytowany generał przekonywał, że pomaga Ukraina pokonać Rosja było strategicznie ważne zarówno dla bezpieczeństwa Europy, jak i Stanów Zjednoczonych oraz że powstrzymałoby Chiny od inwazji na Tajwan.
Pochwalił Ukrainaatak w Kursku jako „genialne” posunięcie, które spektakularnie źle wpłynęło na Kreml.
„Odebrało to inicjatywę stronie rosyjskiej i zmusiło Rosjan do stawienia czoła wyzwaniu strategicznemu i operacyjnemu” – wyjaśnił.
„Wydaje się to całkowicie właściwe. Częścią dobrej obrony jest umiejętność przejścia do ataku, kiedy zajdzie taka potrzeba, na poziomie operacyjnym”.