Morderczyni z grzybów, Erin Patterson, jest podważając jej przekonanie z siedmiu powodów, kwestionując kierownictwo ławy przysięgłych podczas narad i „uciążliwe” przesłuchanie przez prokuraturę podczas składania zeznań na rozprawie.
51-latek usłyszał zarzuty we wrześniu skazany na dożywocie z 33-letnim zakazem zwolnienia warunkowego po uznaniu go za winnego zamordowania swoich byłych teściów, Dona i Gail Pattersonów (70 l.) oraz siostry Gail Heather Wilkinson (66 l.).
Znalazła ją ława przysięgłych celowo podawane kalosze wołowe z grzybami śmiercionośnymi swoim gościom na lunchu w lipcu 2023 r. w jej domu w Leongatha w regionie Wiktoria.
Poznaj aktualności dzięki aplikacji 7NEWS: Pobierz już dziś
Została także skazana za usiłowanie zabójstwa męża Heather, 69-letniego Iana Wilkinsona, który po zjedzeniu posiłku poważnie zachorował, ale przeżył.
Prawnicy Patterson złożyli formalny wniosek o odwołanie się od jej wyroków skazujących do Sądu Najwyższego Sąd.
W środę sąd przedstawił uzasadnienie jej skargi kasacyjnej.
Podstawy apelacji
Patterson stwierdził, że podczas procesu doszło do „fundamentalnej nieprawidłowości”, podczas której ława przysięgłych była odosobniona.
Po wysłaniu ławy przysięgłych na naradę okazało się, że zostali oni umieszczeni w w tym samym hotelu co informator policji oraz dwóch członków zespołu prokuratorskiego.
„To śmiertelnie podważyło integralność wyroków i wymaga uchylenia wyroków skazujących oraz nakazu ponownego rozpatrzenia sprawy, aby sprawiedliwość nie tylko mogła zostać wymierzona, ale także aby było widać, że wymierzona została” – czytamy w dokumentach.
Sędzia Christopher Beale powiedział wówczas, że ława przysięgłych ma piętro dla siebie i jest oddzielona od innych gości hotelu.
Patterson twierdziła ponadto, że „nastąpiła istotna pomyłka sądowa” z powodu „niesprawiedliwego i opresyjnego” przesłuchania jej przez prokuraturę, gdy składała zeznania przez kilka dni podczas procesu.
Powiedziała, że mowy wstępne i końcowe prokuratury również spowodowały znaczną pomyłkę sądową, ponieważ pod koniec procesu wprowadziły dorozumiany motyw.
Kucharz zajmujący się grzybami również nie zgodził się z dowodami przedstawionymi w sądzie.
Stwierdziła, że dowody dotyczące masztów komórkowych i obserwacji grzybów śmiercionośnych w Loch i Outtrim – opublikowane na stronie internetowej iNaturalist oraz od „znajomych” i wiadomości na Facebooku – nie powinny były zostać dopuszczone, ponieważ nie były istotne i niesprawiedliwie narażały ją na uszczerbek.


Twierdziła także, że sędzia Beale „błądził”, gdy w toku postępowania prokuratorskiego orzekł, że zdjęcia i filmy dotyczące grzybów znalezione na karcie SD w jej domu są niedopuszczalne.
Patterson zawsze utrzymywała, że jest niewinna i twierdziła, że był to straszny wypadek.
Prokuratorzy koronni złożyli w zeszłym miesiącu własną apelację „Ewidentnie niewystarczające” zdanie Pattersona.
Sędzia Beale zauważyła, wydając wyrok Patterson, że jej przestępstwo stanowiło najgorszą kategorię morderstwa i stanowiło zdradę zaufania wobec osób, które uważała za rodzinę.
Okazał jednak Patterson litość, dając jej szansę na zwolnienie warunkowe, zauważając, że zasadniczo przebywała ona w izolatce przez co najmniej 22 godziny na dobę.
Pełniąca obowiązki dyrektora prokuratury Diana Piekusis, KC, stwierdziła, że sędzia popełnił błąd stwierdzając, że istnieje „znaczna szansa”, że Patterson będzie przetrzymywany w izolatce przez wiele lat.
Sędzia Beale przyznał, że nie ma udowodnionego motywu, ale stwierdził, że Patterson wymyśliła skomplikowaną historię, aby zatuszować swoje przestępstwo, w tym kłamstwa na temat suszarki do żywności i raka.


















