Wygrywa „za fascynującą i wizjonerską twórczość rozgrywającą się w środku apokaliptycznego terroru”
Węgierski pisarz László Krasznahorkai został laureatem Literackiej Nagrody Nobla za rok 2025 – ogłosiła w czwartek komisja przyznająca nagrodę.
Nagroda przyznawana przez Akademię Szwedzką ma wartość 11 milionów koron szwedzkich (870 000 funtów / 1,2 miliona dolarów).
Ustanawiane z woli szwedzkiego wynalazcy dynamitu i biznesmena Alfreda Nobla nagrody za osiągnięcia w dziedzinie literatury, nauki i pokoju przyznawane są od 1901 roku.
„Literacka Nagroda Nobla za rok 2025 zostaje przyznana węgierskiemu autorowi László Krasznahorkai za jego fascynującą i wizjonerską twórczość, która w obliczu apokaliptycznego terroru potwierdza siłę sztuki” – powiedział Mats Malm, stały sekretarz Akademii Szwedzkiej.
Wśród byłych laureatów nagrody literackiej znajdują się francuski poeta i eseista Sully Prudhomme, który otrzymał pierwszą nagrodę w 1901 r.; Amerykański powieściopisarz i autor opowiadań William Faulkner w 1949; Premier Wielkiej Brytanii z czasów wojny Winston Churchill w 1953 r.; Turecki Orhan Pamuk w 2006 r.; i Norweg Jon Fosse w 2023 r.
Zeszłoroczna nagroda trafiła do południowokoreańskiej pisarki Han Kang, która została 18. laureatką – pierwszą była szwedzka autorka Selma Lagerlöf w 1909 r. – i pierwszą Koreańczyką z Korei Południowej, która otrzymała tę nagrodę.
Przez lata wybory Szwedzkiej Akademii spotkały się zarówno z krytyką, jak i pochwałami.
W 2016 roku nagroda dla amerykańskiego piosenkarza i autora tekstów Boba Dylana wywołała dyskusję na temat tego, czy jego twórczość można zakwalifikować jako literaturę, natomiast kontrowersje wzbudziła także nagroda austriackiego pisarza Petera Handkego w 2019 roku. Handke brał udział w pogrzebie byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia, który był powszechnie uważany za odpowiedzialnego za śmierć tysięcy Albańczyków w Kosowie i wysiedlenie prawie miliona innych osób podczas wojny toczącej się w latach 1998–1999 w 2006 r.
Laureaci nagród spotykali się także z oskarżeniami o snobizm, antyamerykańskie uprzedzenia i zaniedbanie literackich gigantów, takich jak Lew Tołstoj z Rosji, Émile Zola z Francji i James Joyce z Irlandii.


















