Tablety i urządzenia wyprodukowane w Chinach, wbudowane samochody hybrydowe KanadaWino europejskie. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez czytelników Guardiana, w miarę jak szybko zbliża się druga inauguracja Donalda Trumpa na stanowisku prezydenta, Amerykanie gromadzą zapasy w oczekiwaniu na cła, które Trump planuje nałożyć na import.

Od czasu wyborów Trump obiecał natychmiastowe nałożenie 25% ceł na import z Meksyku i Kanady, a także zwiększenie istniejących ceł na import z Chin o 10%. W ramach kampanii Trump zapowiedział nałożenie ceł na cały import w wysokości od 10 do 20%.

Ekonomiści powszechnie zgadzają się, że ceny będą rosły wraz z cłami. Choć polityka ta ma zachęcać amerykańskie firmy do produkcji swoich towarów na rynku krajowym, globalny łańcuch dostaw stał się tak splątany i powiązany, że dla wielu firm najprostszą rzeczą będzie przerzucenie kosztów ceł na konsumentów – kadrę kierowniczą wielu firm , w tym Walmart, Columbia Sportswear i AutoZone, oświadczyły, że zrobią to samo.

W listopadowym Harris/Guardian głosowanieprawie połowa (44%) respondentów stwierdziła, że ​​planuje zakupy przed objęciem urzędu przez Trumpa, a prawie dwie trzecie (62%) stwierdziło, że przynajmniej koryguje swoje plany finansowe na przyszły rok.

The Guardian zapytał czytelników, czy dokonali lub planują dokonać zakupów w oczekiwaniu na cła Trumpa. Dziesiątki odpowiedziały, co kupili z myślą o dniu inauguracji.

Wielu czytelników stwierdziło, że dokonało dużych zakupów elektroniki w oczekiwaniu na nowe cła na Chiny. Według Stowarzyszenia Technologii Konsumenckich mogłoby to spowodować nałożenie 60% cła na chiński import podbić ceny na laptopy i tablety o 46% oraz smartfony o 26%.

Chociaż wiele osób stwierdziło, że wolałoby wstrzymać się z większymi zakupami, wielu odczuwało presję zbliżających się ceł.

„Moja żona i ja planujemy zakup nowych iPadów Apple” – powiedział Bob McMahon z West Chester w Pensylwanii. „To zakupy, które rozważaliśmy od jakiegoś czasu, ale teraz czujemy, że są one pilne, ponieważ cła Trumpa prawdopodobnie spowodują wzrost cen”.

Nie bez znaczenia były także urządzenia gospodarstwa domowego, takie jak pralki i suszarki oraz sprzęt kuchenny. Krajowa Federacja Detalistów szacunki konsumenci zapłaciliby dodatkowe 6,4–10,9 miliarda dolarów za urządzenia objęte cłami.

„Kupujemy nową pralkę i suszarkę… odłożyliśmy tę decyzję ze względu na rachunki za leczenie” – powiedziała Liza Gilbert z La Crosse w stanie Wisconsin. „W styczniu będzie jeszcze trudniej sobie na to pozwolić”.

Ci, którzy planowali remont domu, kupowali materiały budowlane przed cłami, szczególnie tymi nałożonymi na Kanadę, które mogą mieć wpływ na materiały takie jak importowane drewno do szafek.

„Mój partner zbiera materiały i materiały na nowy dach, który planowaliśmy na wiosnę” – powiedziała Jen Thomas z Wirginii Zachodniej. „Chociaż dla wielu mieszkańców Wirginii Zachodniej pośpiech w związku z drugą prezydenturą Trumpa jest nadal ekscytujący, mój partner i ja nie jesteśmy ani podekscytowani, ani optymistyczni, jeśli chodzi o kolejne cztery lata”.

„Inni zaopatrzyli się w żywność, która może pozostać na półkach”. Zdjęcie: Olga Peshkova/Getty Images/iStockphoto

Ponieważ dla wielu niedobory podczas pandemii Covid-19 wciąż nie są jeszcze w pamięci, ludzie gromadzą również zapasy artykułów pierwszej potrzeby, w tym żywności i papieru toaletowego, w obliczu niepewności co do przyszłych cen.

„Mój mąż i ja zaopatrzyliśmy się w papier toaletowy i mąkę na początku pandemii, więc pomyślałam, że będziemy sprytni i spróbujemy wyprzedzić zbliżające się podwyżki cen spowodowane cłami Trumpa” – powiedziała Molly Heath z Indianapolis w stanie Indiana. „Wyciągnięte wnioski, prawda?”

Heath dodała, że ​​po przeprowadzeniu dalszych badań jej rodzina doszła do wniosku, że trudno będzie „wyprzedzić” cła. „Zdecydowaliśmy, że rozsądniej będzie dokonać przeglądu budżetu domowego i przygotować się na ogólny wzrost kosztów utrzymania” – powiedział Heath.

Inni zaopatrzyli się w żywność, która może pozostać na półkach.

„Wszystko się wywróci do góry nogami, gdy (Trump) obejmie urząd” – powiedziała Carol Lee Wood z Wirginii, która stwierdziła, że ​​dokonała większych zakupów fasoli, ryżu, mleka w proszku oraz liofilizowanych owoców i warzyw. „Chciałbym móc gromadzić benzynę i awokado!”

Kilku czytelników stwierdziło, że niedawno kupiło samochody hybrydowe, spodziewając się, że Trump zakończy ulgę podatkową na pojazdy elektryczne przyznaną Joe Bidenowi.

„Kupiłam hybrydowego SUV-a 2025 pięć dni po wyborach” – powiedziała Ellie z Maine, która nie podała swojego nazwiska. „To był ostatni egzemplarz na tym parkingu”.

Laboratorium Budżetowe na Uniwersytecie Yale szacunki że ceny konsumenckie mogłyby wzrosnąć od 1,4% do 5,1%, gdyby Trump wdrożył swój szeroki plan taryfowy, który stanowiłby równowartość dodatkowych 1900–7600 dolarów na gospodarstwo domowe.

Byłby to bolesny wzrost cen dla amerykańskich konsumentów, z których wielu wciąż boryka się z inflacją obserwowaną od lat po pandemii. Inflacja osiągnęła najwyższy poziom 9,1% w czerwcu 2022 r. i od tego czasu spadła poniżej 3%.

Pomimo obaw konsumentów Trump w dalszym ciągu nalegał, aby wprowadzić cła zaraz po objęciu urzędu, realizując obietnicę złożoną podczas kampanii. W swoim 9 grudnia wywiad w Meet the Press Trump stwierdził, że cła „nic nie kosztują Amerykanów”.

Cła „przyniosły temu krajowi pieniądze. I tak naprawdę nigdy nie mieliśmy okazji dać z siebie wszystkiego, ponieważ w ostatniej części musieliśmy walczyć z Covidem” – powiedział Trump, odnosząc się do swojej pierwszej kadencji. „Udało nam się to bardzo skutecznie.”

Source link