Ośmioletni chłopiec zginął po tym, jak przypadkowo postrzelił się z załadowanej broni pozostawionej w samochodzie, gdy jego matka robiła zakupy.
Chłopiec był sam w samochodzie w mieście Lehi w stanie Utah w poniedziałek, gdy miał znaleźć załadowany pistolet pod siedzeniem.
Jak poinformowała policja miasta Lehi, mężczyzna przypadkowo postrzelił się w głowę.
We wtorek rano zmarł w szpitalu.
Policja w oświadczeniu stwierdziła, że strzelanina najprawdopodobniej była „nieumyślna i samobójcza”.
Dodali, że matce nie postawiono żadnych zarzutów, ale śledztwo w sprawie strzelaniny wciąż jest w toku.
Według KSL-TV zdarzenie miało miejsce przed sklepem Maverik przy Thanksgiving Way.
„Zastrzelił się”
Doug Shields tankował samochód, gdy usłyszał strzały i krzyki kobiety.
W rozmowie z telewizją KSL-TV powiedział, że poszedł do samochodu, w którym doszło do zdarzenia, i usłyszał, jak matka mówi, że chłopiec znalazł broń pod siedzeniem.
„Ona mówi: »On się zastrzelił, on się zastrzelił, on się zastrzelił«” – powiedział pan Shields.
„Najpierw pomyślałem o samobójstwie, a ona mówi: »Znalazł broń pod moim siedzeniem i nacisnął spust«. Najwyraźniej był to wypadek. To był całkowity wypadek” – dodał.
Do poniedziałkowej strzelaniny doszło niecałe dwa tygodnie po tym, jak pięcioletni chłopiec, również z Utah, zginął w podobnych okolicznościach w domu swojej rodziny w Santaquin.
Przeczytaj więcej w Sky News:
Kolumna z kandydatem na wiceprezydenta w wypadku
Były asystent gubernatora Nowego Jorku oskarżony o szpiegostwo na rzecz Chin
Twój kompletny przewodnik po wyborach w USA
Wenezuelski Air Force One przejęty przez USA
Według Centrum Prawnego Giffordsa zajmującego się zapobieganiem przemocy z użyciem broni palnej, w stanie Utah nie obowiązują żadne przepisy, które pozwalałyby na ściganie osób, które nie zabezpieczyły pozostawionej bez nadzoru broni palnej.
W stanie nie obowiązują żadne przepisy wymagające określonego sposobu przechowywania broni palnej pozostawionej bez nadzoru.