Projekt ustawy o wspomaganym umieraniu, zaproponowany przez posła Partii Pracy Kim Leadbeater, przeszedł drugie czytanie w Izbie Gmin większością 55 głosów.
Za przyjęciem uchwały głosowało 330 osób, przy 275 przeciw.
Zobacz, jak głosował Twój poseł, korzystając z naszego przeglądu.
Było to rzadkie „wolne głosowanie”, co oznacza, że przywódcy partii nie dyktowali, jak chcą, aby ich parlamentarzyści głosowali w tej sprawie. Podobnie jak wielu innych czołowych polityków, Sir Keir Starmer nie ujawnił przedwcześnie publicznie, jak zamierza głosować.
Teraz wiemy, że głosował za przyjęciem ustawy, podobnie jak kanclerz Rachel Reeves i były premier Rishi Sunak.
Wśród najważniejszych parlamentarzystów, przeciwko którym głosowano, byli sekretarz zdrowia Wes Streeting, który będzie teraz odgrywał znaczącą rolę w kształtowaniu ustawodawstwa, a także wicepremier Angela Rayner i przywódcy partii opozycji Kemi Badenoch, Ed Davey i Nigel Farage.
SNP zdecydowała się nie głosować, ponieważ ustawa nie będzie miała zastosowania do Szkocji. Byli wśród łącznie 46 posłów, którzy nie głosowali, włączając Marszałka i jego Zastępców.
Emma Hardy, posłanka Partii Pracy z okręgów Kingston-upon-Hull West i Haltemprice, głosowała zarówno za, jak i za nie, odnotowując „aktywne wstrzymanie się od głosu”. Dlatego sumy nie sumują się do 650, czyli całkowitej liczby parlamentarzystów w Izbie Gmin.
Ogólnie rzecz biorąc, zdecydowana większość parlamentarzystów Partii Pracy poparła ustawę, podczas gdy większość konserwatystów głosowała przeciwko niej.
Głosowanie wskazuje, że większość obecnego parlamentu zasadniczo zgadza się, że wspomagane umieranie powinno stać się legalne, ale na tym etapie nie staje się ono prawem.
Trafi on teraz do komisji w celu szczegółowego zbadania i wniesienia wkładu przez ekspertów, zainteresowane strony i społeczeństwo, zanim zostanie przekazany Izbie Gmin z wszelkimi poprawkami.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Co proponuje ustawa o wspomaganym umieraniu?
Dwie osoby ujawniają odmienne poglądy na temat wspomaganego umierania
Jeżeli na tym etapie zostanie ponownie przyjęta, trafi następnie do Izby Lordów, gdzie proces zostanie powtórzony, a ostatecznie trafi do króla w celu uzyskania zgody królewskiej.
W swoim dzisiejszym przemówieniu otwierającym przed Izbą pani Leadbeater powiedziała parlamentarzystom, że cały proces może potrwać nawet dwa lata, gdyż taka kontrola zostanie zastosowana do każdej klauzuli na każdym etapie.
Czy religia odegrała jakąś rolę?
Przez cały czas parlamentarzyści ze wszystkich partii i obu stron debaty przedstawiali pełne pasji i przekonujące argumenty. Wielu z nich czerpało z traumatycznych osobistych doświadczeń lub przekazywało głęboko emocjonalne historie swoim wyborcom.
Wielu parlamentarzystów będzie kierować się wiarą przy podejmowaniu decyzji niosącej za sobą tak wiele skomplikowanych implikacji moralnych i etycznych.
Posłowie nie mają obowiązku formalnego deklarowania swojej religii, ale mogą wybrać tekst religijny, na który będą składać przysięgę, lub złożyć „uroczyste przyrzeczenie” bez tekstu religijnego, gdy po każdych wyborach zostaną formalnie inicjowani do Izby Gmin.
Spośród 266 parlamentarzystów, którzy w momencie wejścia do parlamentu w 2024 r. nie złożyli przysięgi na tekst religijny, projekt ustawy otrzymał 192 głosy za, 60 przeciw, a 14 nie głosowało.
Spośród 377 parlamentarzystów, którzy złożyli przysięgę religijną, większość głosowała przeciw ustawie. We wszystkich religiach 138 głosowało za, 215 przeciw.
Podobne projekty ustaw były zgłaszane przez parlamentarzystów i lordów kilka razy na przestrzeni lat, ale tylko dwa z nich dotarły do etapu drugiego czytania w Izbie Gmin i głosowania.
W 1997 r. ustawa została odrzucona większością 234 do 89, podczas gdy w 2015 r. było 330 głosów przeciw i 118 za.
Śledź aktualizacje i reakcje na głosowanie w sprawie Blog na żywo Sky News Politics Hub.
The Dane i kryminalistyka zespół to wszechstronna jednostka zajmująca się zapewnianiem przejrzystego dziennikarstwa ze Sky News. Gromadzimy, analizujemy i wizualizujemy dane, aby opowiadać historie oparte na danych. Łączymy tradycyjne umiejętności raportowania z zaawansowaną analizą zdjęć satelitarnych, mediów społecznościowych i innych informacji open source. Poprzez multimedialne opowiadanie historii chcemy lepiej wyjaśniać świat, jednocześnie pokazując, jak wygląda nasze dziennikarstwo.