Kobieta, która czuje chorobę Parkinsona, opisała moment, w którym zdała sobie sprawę, że jej mąż ją ma.
Joy Milne powiedziała Sky’s Wielka Brytania dziś z Sarah-Jane Mee O tym, jak jej rzadki stan hiperosmii, niezwykle wrażliwy węch, pomógł jej wąchać chorobę u zmarłego męża, Les.
Powiedziała: „Cóż, kiedy wiesz, mówisz do męża:„ Cóż, pachniesz, nie masz wystarczającej ilości pryszniców i nie szczotujesz zębów ”i różne inne rzeczy, nie idzie dobrze, aby zacząć od tego, prawda?”
„Kontynuowaliśmy tak przez jakiś czas, a potem pomyślałem, że muszę to zatrzymać, nie jest strasznie zadowolony, po prostu będę musiał milczeć”.
Ale kiedy pan Milne miał około 29 lat „nastąpiła określona zmiana, bardzo wyraźna zmiana”, powiedziała.
A kiedy miał 31 lat „Jego zapach całkowicie się zmienił” i inne rzeczy „zaczęły się wydarzyć”, co doprowadziło ją do myślenia „może miał guz mózgu”.
Neurolog ostatecznie zdiagnozował Milne’a Parkinsona.
Pani Milne powiedziała, że później poszła na spotkanie Parkinsona w Perth w Szkocji i zauważyła: „Zanim odszedłem, mogłem powiedzieć, kto miał Parkinsona, który to zrobił, a kto nie”.
„Teraz było tam ponad 30 osób. I, wiesz, byłem w stanie to zrobić”.
Opisała swoją zdolność do dr Tilo Kunath z Uniwersytetu w Edynburgu, który współpracował z Perditą Barran, profesorem spektrometrii mas na University of Manchester, aby opracować eksperyment w celu przetestowania umiejętności pani Milne.
Profesor Barran powiedział Sky News: „Musieliśmy przeprowadzić eksperyment, aby oddzielić oczywiste objawy ruchu osób z chorobą Parkinsona od zapachu”.
Mieli ludzi nosili koszulki, a następnie włożyli koszulki w torbach, które zostały przekazane Joy, które „miały w 100% poprawne w pachnie koszulce i diagnozowanie z koszulki, niezależnie od tego, czy ktoś miał Parkinsona, czy nie”.
Profesor Barran powiedział: „To była pierwsza niesamowita zmiana kroku, ponieważ tak naprawdę oznaczało, że moglibyśmy zdiagnozować kogoś z materiału, który nosili, z ubrań”.
Używają teraz gazy lub Q-TIPS do zbierania próbek i analizowania ich metodą zwaną spektrometrią mas, która „waży cząsteczki i pomaga nam dowiedzieć się, czym one są”.
Metoda pozwala pani Milne wąchać cząsteczki podczas identyfikacji przez maszynę.
Profesor Barran wyjaśnił: „Więc podzieliliśmy je. Niektórzy idzie do ważenia, a niektórzy idą do nosa Joy. A to pozwala nam kodować, aby dowiedzieć się, która z bardzo skomplikowanej mieszanki cząsteczek mamy na skórze ze wymazów skóry.
Zapytana, jak to jest przejść obok kogoś, kto mógłby pachnieć, jakby nosili stan i czy trudno jest przejść obok, pani Milne powiedziała: „To bardzo trudne, ale podpisałem niewiarygodność, ponieważ jest to nieetyczne. To jest i nie mogę nic z tym zrobić”.
Przeczytaj więcej od Sky News:
Trump wyczerpuje się nad portretem
Premier mówi minister mężczyzn „nie odpowiedź”
Naciskana na to, czy uważa to za błogosławieństwo, czy jest niezwykle trudne, powiedziała: „Myślę, że ponieważ jest to genetyczna rzecz po kobiecej stronie rodziny, moja babcia ostrzegała mnie, kiedy mnie trenowała, ostrzegała mnie, żebym nie używał (tego).
„Powiedziała, że będzie mi bardzo trudne, chyba że podjąłem decyzję, że pójdę dalej i zrobię to. I dokonałem tego wyboru. Byłem pielęgniarką, opiekunem mojej teściowej i męża z Parkinsona i tak naprawdę był to właściwy wybór. Myślę, że to właściwy wybór”.