Nowo wybrany premier Mauritiusa nakazał niezależną rewizję tymczasowego porozumienia swojego poprzednika z Wielką Brytanią w sprawie przyszłości Wysp Chagos.
Navin Ramgoolam, który doszedł do władzy na początku tego miesiąca, był już krytyczny wobec tzw poufna umowaktóry nie został jeszcze ratyfikowany.
Podobno wyraził ciągłe zastrzeżenia po poniedziałkowym spotkaniu z brytyjskim doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Jonathanem Powellem w sprawie wysp, znanych również jako Brytyjskie Terytorium Oceanu Indyjskiego.
Zgodnie z zgłoszonymi warunkami projektu umowy Wielka Brytania przekaże suwerenność nad archipelagiem Mauritiusz wyjątkiem największej z wysp, Diego Garcia, która pozostanie pod brytyjską kontrolą co najmniej przez następne 99 lat.
Na wyspie znajduje się strategiczna baza wojskowa używana przez Wielką Brytanię i USA. Został zbudowany po kontrowersyjnym przymusowym wypędzeniu około 2000 mieszkańców Czagosy, którzy mieszkali tam w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku.
Ramgoolam powiedział, że jego gabinet rozważy wynik przeglądu, zanim podejmie decyzję, co dalej.
Wyraził już obawy, że szczegóły porozumienia nie zostały upublicznione, a jeden z jego ministrów zasugerował, że zgodnie z umową Wielka Brytania może przejąć kontrolę nad Diego Garcia i jego bazą przez co najmniej 200 lat, a nie 99 lat.
Dzieje się tak po spekulacjach Donalda Trumpa może podjąć próbę zablokowania porozumienia, gdy w styczniu zostanie prezydentem USA.
Chociaż obecny prezydent Joe Biden i inni urzędnicy Białego Domu poparli to porozumienie, niektórzy amerykańscy politycy obawiają się, że może ono zagrozić bezpieczeństwu USA, jeśli Mauritius zacieśnie sojusz z Chinami, które poczyniły znaczne inwestycje w tym kraju.
Wśród krytyków znajduje się republikanin Marco Rubio, na którego wybiera się Trump sekretarz stanu.
Downing Street wyraziło jednak pewność, że umowa zostanie zawarta, a premier Sir Keir Starmer ma nadzieję, że wkrótce ją ratyfikuje.
Minister Spraw Zagranicznych Dawid Lammy powiedział także na początku tego tygodnia, że sądzi, iż zostanie on zatwierdzony, i dodał, że rząd z radością da nowej administracji Mauritiusa czas na zapoznanie się ze szczegółami.
Tymczasowe porozumienie osiągnięto w zeszłym miesiącu – tuż przed wyborami na Mauritiusie – po latach negocjacji.
Jednak wielu mieszkańców Czagosji na wygnaniu twierdzi, że nie brali udziału w rozmowach i w związku z tym nie mogli poprzeć porozumienia.
Olivier Bancoult z Grupy Uchodźców z Chagos wyraził nadzieję, że przegląd zostanie szybko zakończony.
Dodał: „Istnieje potrzeba naprawienia niesprawiedliwości wyrządzonej ludności Czagosów”.