
87-letni pradziadek, który zginął w zderzeniu z miejskim pojazdem do zamiatania dróg, został opisany jako „oddany” człowiek rodzinny.
Joginder Singh został zabrany do szpitala po zderzeniu na drodze Holy Bones w Leicester i zmarł kilka godzin później.
Wydarzyło się to przed świątynią gurdwara, którą odwiedzał codziennie.
Policja podała, że została wezwana na miejsce zdarzenia przez pogotowie ratunkowe w East Midlands niedługo po godzinie 14:00 13 października.
Detektywi z jednostki dochodzeniowej ds. poważnych kolizji policji w Leicestershire oświadczyli, że próbują ustalić „pełne okoliczności kolizji”.
63-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem spowodowania śmierci w wyniku nieostrożnej jazdy, po czym został zwolniony w ramach dochodzenia.
Rodzina Singha stwierdziła, że był on „oddanym mężem, ojcem, dziadkiem i pradziadkiem, a także kimś, kto wniósł niesamowity wkład w rozwój społeczności sikhijskiej w Leicester”.
Dodali: „Jesteśmy zdruzgotani porażką i niezwykle zszokowani tym, co się stało.
„Był wspaniałą osobą i oddanym członkiem gurdwary – kimś, kto bezinteresownie i niestrudzenie przyczynił się do wprowadzenia prawdziwych zmian. Tak wielu ludzi odczuwa jego śmierć”.
Pan Singh był wiceprezesem i jednym z członków założycieli Guru Nanak Gurdwara.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Rząd ponownie opóźnia decyzję w sprawie chińskiej superambasady
Była gwiazda West Ham ukarana grzywną za niebezpieczne psy
Policja apeluje o świadków. Detektyw sierżant Mike Steer powiedział: „Pojazdem, który brał udział w zdarzeniu, była zamiatarka dróg należąca do Rady Miejskiej Leicester.
„Jesteśmy w kontakcie z kolegami z rady, którzy pomagają nam w dochodzeniu”.


















