Gdy Księżna Diana zaszła w ciążę z pierwszym dzieckiem Książę Williamkrólowa dopiero od kilku tygodni pobierała lekcje tańca pod okiem nauczycielki Anne Allan, kobiety, która stała się jej przyjaciółką i powierniczką przez dziewięć lat, podczas których wspólnie brały lekcje tańca.

Kiedy Anne przekazała tę nowinę swojej nowej przyjaciółce, emocje sięgnęły zenitu, a ona sama opowiedziała o tym wyjątkowym momencie w swojej nowej książce „Dancing With Diana”, której fragment niedawno udostępniono w Ludzie.

„Pod koniec zajęć zapytała, czy może mieć pięć minut na pogawędkę. „Anne, chciałam ci powiedzieć, że w drodze jest maleństwo. Jestem w ciąży!” Spontanicznie rzuciłam się jej w ramiona, by pogratulować. Może to nie było stosowne, ale był to instynktowny gest z mojej strony, jak to bywa w przypadku wielu kobiet. Uśmiechnęła się do mnie promiennie i przeżyłyśmy radosny moment, po prostu dwie panie razem”, napisała Anne.

Kontynuowała, pisząc: „Chciałam dać ci znać, że gdy tylko zostanie ogłoszone, „oni” nie pozwolą mi już chodzić na zajęcia, ale chciałabym kontynuować je tak długo, jak to możliwe, i nie chcę, żeby mnie to rozpieszczało. W końcu wiele kobiet ma dzieci”. . . . Zapytałam, czy jej mąż jest zachwycony, a ona powiedziała: „Tak, Charles jest zachwycony”. Promieniała, gdy mi to mówiła, a początek macierzyństwa prześwitywał przez nią”.

Kontynuując opowieść o drodze Diany do macierzyństwa, Anna opisała, jak bardzo była „zachwycona” księżniczką, gdy ta powitała ją Książę William na świat, z czego sama Diana również była zadowolona, ​​ponieważ „wypełniła swój obowiązek i urodziła dziedzica”.

Zaledwie kilka miesięcy po bezpiecznym przyjściu Williama na świat, Diana wróciła do studia tańca, aby kontynuować doskonalenie swoich umiejętności tanecznych i ponownie zacząć dzielić się z Anne niewidzianą dotąd stroną swojego życia.

„Przywitała mnie z tak serdecznością, a przez większą część lekcji rozmawialiśmy o dzieciach. . . . Diana powiedziała mi, że uwielbia swojego syna i chciałaby spędzać z nim cały czas (dzieckiem). Książę William), że nie mogła spać, bo ciągle chciała go sprawdzać” – kontynuowała.

Podobne poczucie radości i ochrony towarzyszyło jej również, gdy później powitała na świecie drugiego syna, Książę Harry, chociaż bezczelnie wyznała Anne, że jego charakterystyczne rude włosy powodowały pewne napięcia w domu!

Jak przyznał sam Allan, napisała: „Powiedziała, że ​​William był cudowny ze swoim młodszym bratem i uwielbiała patrzeć na nich razem. „Wszyscy wydają się bardzo szczęśliwi, że mamy teraz dziedzica i zapasowego! Rude włosy Harry’ego były miłą niespodzianką, ponieważ wiem, że jest Spencerem, a nie tylko Windsorem” — powiedziała ze śmiechem. „Mój tata jest zachwycony, ale nie jestem pewna, co Karol myśli o tym.”

Source link