Były ochroniarz księżnej Diany, z którą spędziła sześć lat, twierdzi, że gdyby żył, zaakceptowałby związek Karola i Camilli.
Dwadzieścia siedem lat po jej śmierci Ken Wharfe opowiedział o swoim życiu zawodowym z księżniczką.
Powiedział Słońce: „Częścią problemu Diany było to, że naiwnie wierzyła, że związek z Camillą zniknie. Ale bądźmy szczerzy, Camilla była tam od pierwszego dnia.
„A Diana była tak otwarta, że uznała za konieczne wyjawienie mi całej prawdy o naszym związku.
„Wtedy kwestionowałem to, ale po wysłuchaniu jej, zrozumiałem Dianę o wiele lepiej. A ona naiwnie wierzyła, że to się skończy”.
Dodał: „Nie mam wątpliwości, że Diana kochała Charlesa. To znaczy, że mówiła mi to wielokrotnie”.
Diana ujawniła swój romans ówczesnemu…BBC dziennikarz Martin Bashir w wywiadzie, który wywołał szok na całym świecie.
Powiedziała mu, że „w tym małżeństwie jest nas troje, więc było trochę ciasno”.
Rok po rozwodzie Karola i Diany, zginęła ona tragicznie w wypadku samochodowym w Paryżu, mając 36 lat.
Egipski producent filmowy Dodi Fayed, 42 lata, i szef ochrony Ritza Henri Paul, który prowadził, również zginęli w wypadku prawie 30 lat temu. Jedynym ocalałym był ochroniarz Dodiego, Trevor Rees-Jones.
Wharfe uważa, że gdyby Diana nie została zabita, ona i Karol nie odnowiliby swojego związku, ale Diana ostatecznie zaakceptowałaby fakt, że Karol i Camilla są razem.
Wyjaśnił: „Z własnego doświadczenia życiowego wiem, że człowiek idzie naprzód, zmienia się, staje się łagodniejszy i radzi sobie z sytuacjami w znacznie spokojniejszy sposób.
„I jestem pewien, że Diana by to zrobiła. Była w tym bardzo dobra”.
Były ochroniarz dodał: „Czas, jak wszyscy mówią, jest wielkim uzdrowicielem. Diana była zła na księcia Walii, zła na swoje okoliczności, zła na Camillę, zła na wszystkich.
„Ale wiesz, wiesz, że rzeczy się goją. A z upływem czasu miałaby teraz 60 lat i by się zaakceptowała”.