Podatnicy muszą zapłacić prawie 130 miliardów funtów za likwidację starych brytyjskich elektrowni jądrowych, co jest ciosem dla Sekretarza ds. Energii Eda Milibanda.

Z dochodzenia przeprowadzonego przez Krajowy Urząd Kontroli (NAO) wynika, że ​​wykonanie tego zadania będzie kosztować 128,8 miliarda funtów, czyli o 23,5 miliarda funtów więcej niż wcześniej sądzono.

francuski państwowy gigant energetyczny, EFRma przekazać rządowi siedem elektrowni jądrowych w celu ich likwidacji po ich zamknięciu w 2028 r.

Sizewella B na wybrzeżu Suffolk będzie nadal działać w latach trzydziestych XXI wieku, zanim również zostanie wycofany z eksploatacji.

W raporcie NAO wskazano, że według aktualnych najlepszych szacunków usunięcie paliwa i likwidacja ośmiu istniejących obiektów będzie kosztować 23,5 miliarda funtów, co zwiększy pulę 103,5 miliarda funtów przeznaczoną na inne projekty oczyszczania.

Zdaniem NAO fundusz utworzony w celu zabezpieczenia pieniędzy potrzebnych do likwidacji ośmiu elektrowni jądrowych nadzorowany przez Departament Bezpieczeństwa Energetycznego i Net Zero (DESNZ) pana Milibanda okazał się niewystarczający.

NAO twierdzi, że podatnicy mogą liczyć na jeszcze więcej pieniędzy, ponieważ koszty „mogą jeszcze bardziej wzrosnąć”, jeśli usuwanie paliwa potrwa dłużej niż planowano.

Według szacunków około 70 procent kosztów sprzątania brytyjskich obiektów nuklearnych pochodzi z elektrowni w Sellafield w Kumbrii. Telegraf.

W poprzednim raporcie NAO określono Sellafield jako „najbardziej złożony i wymagający obiekt nuklearny w Wielkiej Brytanii”, w którym składowane są „wysoce niebezpieczne” materiały pochodzące z brytyjskiego przemysłu nuklearnego.

Zauważa, że ​​rząd uważa, że ​​niektóre budynki Sellafielda i to, co się w nich znajduje, stwarzają „niedopuszczalne ryzyko”.

Urząd ds. likwidacji obiektów jądrowych (NDA) jest odpowiedzialny za Sellafield, a jego sprzątanie ma potrwać do 2125 r.

Według raportu NAO Sellafield poczyniło „wolniejsze postępy” w ograniczaniu ryzyka związanego z miejscem składowania, niż by sobie tego życzyło, i musi przyspieszyć tempo odzyskiwania odpadów z najstarszych obiektów składowania.

NAO stwierdził w październiku, że chociaż zarządzanie dużymi projektami zaczęło się poprawiać, niektóre znacznie przekraczają budżet i są opóźnione w harmonogramie.

Tymczasem Miliband ogłosił na początku tego miesiąca na szczycie klimatycznym COP29 w Baku, że Wielka Brytania połączyła siły z USA w celu przyspieszenia wdrożenia „najnowocześniejszych” technologii jądrowych, takich jak małe reaktory modułowe.

Rząd utrzymuje, że nowa energia jądrowa pomoże zapewnić tysiące miejsc pracy, zwiększyć niezależność energetyczną Wielkiej Brytanii i wesprzeć wysiłki na rzecz dekarbonizacji przemysłu, w tym stali i lotnictwa.

Source link