Gdy Książę William I Kate, księżna Walii postanowili przeprowadzić się z Londynu do Windsoru w 2022 r., wielu fanów Royal założyło, że zrobili to przede wszystkim dla dobra swoich dzieci, ponieważ chcieli być bliżej Lambrook School, prywatnej szkoły, do której uczęszczali Książę Jerzy, Księżniczka Charlotte I Książę Ludwik.
Nie był to jednak jedyny powód ich przeprowadzki do czteropokojowego Adelaide Cottage, gdyż niedawno pewien ekspert ds. rodziny królewskiej ujawnił, że śp. Królowa Elżbieta miał również znaczący wpływ na decyzję.
W swojej najnowszej biografii „Katarzyna, księżna Walii” komentator ds. rodziny królewskiej Robert Jobson ujawnił, że 42-letni William pragnął przeprowadzić się, aby być bliżej babci po druzgocącej stracie jej męża Książę Filip w kwietniu 2021 r.
Powołując się na swojego asystenta, Jobson stwierdza, że William „wiedział, że czas spędzony z babcią jest cenny i jest zachwycony, że jako para podjęli taką decyzję”.
Jobson zauważa dalej: „Catherine zrozumiała, że dla Williama, jako przyszłego króla, ważne było, aby był geograficznie bliżej zmarłej królowej w jej ostatnich miesiącach, kiedy musiał wspierać ją i swojego ojca. To naprawdę robiło różnicę. Byli w regularnym kontakcie, widywali się osobiście i rozmawiali przez telefon kilka razy w tygodniu, co jeszcze bardziej ich zbliżyło”.
Po druzgocącej stracie księcia Filipa, która położyła kres 73-letniemu małżeństwu królowej, Jej Wysokość zrozumiałe miała trudności z radzeniem sobie. Jednak podobno znajdowała pocieszenie w wizytach i telefonach od ukochanego wnuka, Książę Williamwedług LUDZIE.
Książę William i jego rodzina, mieszkający w Adelaide Cottage, mieszkali w dogodnej lokalizacji, zaledwie 30 minut spacerem lub 10 minut jazdy samochodem od rezydencji królowej Zamek Windsor.
Ponadto para była także bliżej związana z rodzicami Kate, Karolino I Michał Middletonktórzy mieszkają zaledwie 45 minut jazdy samochodem w Bucklebury, co sprzyja lepszej łączności z całą rodziną, donosi Lustro.
Domek okazał się idealnym domem dla rodziny Wales, ponieważ w 2015 r. przeszedł gruntowny remont, co oznaczało, że nie było konieczne podejmowanie żadnych dodatkowych środków bezpieczeństwa ani przeprowadzanie modernizacji przed wprowadzeniem się.
Domek, pierwotnie zbudowany w 1831 roku dla żony Wilhelma IV, królowej Adelajdy z Sachsen-Meiningen, na przestrzeni lat gościł kilka znanych osób, w tym królową Wiktorię i kapitana grupy Petera Townsenda, byłego kochanka księżniczki Małgorzaty.
W przeciwieństwie do innych rezydencji królewskich, Adelaide Cottage nie ma żadnego personelu. Kilku pracowników, takich jak niania Maria Borrallo, która była zatrudniona przez Williama i Kate odkąd książę Jerzy był niemowlęciem, mieszka w oddzielnych mieszkaniach w pobliżu i dojeżdża codziennie.