Książę Harry został po nim ostro skrytykowany przez eksperta królewskiego ostatnia podróż do Wielkiej Brytanii.
Książę Sussex złożył krótką wizytę w swoim rodzinnym kraju, aby wziąć udział w rozdaniu nagród WellChild w poniedziałek.
Nagrody są wyrazem inspirujących cech niektórych poważnie chorych młodych ludzi w kraju oraz poświęcenia tych, którzy dbają o ich zdrowie i szczęście, w tym pracowników służby zdrowia, opieki społecznej i edukacji.
Zaledwie kilka godzin później, Harry wybrał się na tygodniową wycieczkę do Afryki Południowej aby promować działalność Sentebale, organizacji charytatywnej, którą założył wraz z księciem Seeiso w 2006 roku.
Ostatnie samodzielne podróże Harry’ego są następstwem serii głośnych spotkań w Nowym Jorku bez księżnej Sussex podczas Tygodnia Wysokiego Szczebla i Tygodnia Klimatycznego Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Teraz pojawił się królewski ekspert i stwierdził, że najnowsze posunięcia księcia mają na celu odzwierciedlić jego poprzednie działania jako członka rodziny królewskiej, jednak nie doprowadzi to do powrotu do królestwa królewskiego.
Książę i księżna Sussex porzucili obowiązki królewskie i w 2020 roku przenieśli się do Stanów Zjednoczonych.
Królewski ekspert Phil Dampier powiedział Słoneczny: „Chciał mieć ciastko i zjeść ciastko (odchodząc z firmy). Chciał być w połowie członkiem rodziny królewskiej, a w połowie jej nie mieć
„Chciał kontynuować swoje powiązania z wojskiem, gdzie jako członek rodziny królewskiej był przywiązany do pewnych jednostek, pewnych patronatów i niektórych organizacji charytatywnych, ale nadal mógł podróżować do Ameryki i komercjalizować inne rzeczy.
„I oczywiście zmarła królowa Elżbieta dała mu doskonale do zrozumienia, że to po prostu niemożliwe. Nie mógł być w połowie zaangażowany, a w połowie nie. Nie można pozwolić, aby członkowie rodziny królewskiej wykorzystywali to dla pieniędzy, zasadniczo.”
Ekspert stwierdził, że przed swoim sensacyjnym odejściem Harry nadal mógł być powiązany z niektórymi organizacjami charytatywnymi, w które „był głęboko zaangażowany”, ale dodał, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek wrócił na wyższe stanowisko.
Wyjaśnił: „Nie może zaczynać wykonywania pracy, w ramach której powoli wracałby do rodziny królewskiej. Myślę, że będziemy go po prostu widzieć od czasu do czasu wracającego na jednorazowe wydarzenia z organizacjami charytatywnymi, które są mu bardzo bliskie z tym związany i tyle.
„Nie widzę dla niego drogi powrotnej, gdyby był w połowie w środku, a w połowie na zewnątrz. To po prostu nie zadziała… W zasadzie jest wyrzutkiem i narzuconym sobie wyrzutkiem”.