Plaża Północna i Port, Tenby

Ludzie mówią, że właściciele drugich domów uciekają z Tenby, jednego z najbardziej lubianych nadmorskich miast w Wielkiej Brytanii (Zdjęcie: Richard Williams)

Niedawno zostało ogłoszone „najlepszym” nadmorskim miastem w Wielkiej Brytanii. Dzięki brukowanym uliczkom, dziewiczym plażom i gwarnej scenie restauracyjnej jest ono prawdziwą perełką wśród nadmorskich kurortów kraju.

Mieszkańcy Tenby twierdzą jednak, że podatek od drugich domów w tym rejonie odstrasza ludzi od najpopularniejszej wśród turystów atrakcji Walii, a właściciele drugich domów sprzedają je w zastraszającym tempie.

Mówią, że jeśli rada hrabstwa Pembrokeshire nie przemyśli ponownie 200% podatku od drugiego domu, Tenby zacznie odnotowywać spadek handlu. Od 2023 r. rady w Walii mogą podnosić podatek od nieruchomości od drugiego domu nawet o 300%.

Po tym, jak rząd Walii zniósł swój 100% limit premii i pozwolił władzom lokalnym na ustalenie własnego, rada hrabstwa Pembrokeshire zagłosowała za premią 200% na początku tego roku. W samym Tenby około jednej czwartej zasobu mieszkaniowego to drugie domy lub domy wakacyjne, Raporty WalesOnline.

Istnieją luki prawne dla właścicieli drugich domów, aby uniknąć wysokiego podatku. Właściciele domów wakacyjnych w Walii, którzy chcą kwalifikować się do niższych stawek biznesowych zamiast drogiego podatku od nieruchomości, muszą komercyjnie wynajmować nieruchomość przez 182 dni w roku (poprzedni próg wynosił 70 dni). Jeśli właściciele drugich domów nie spełnią tego progu, muszą zapłacić premię podatku od nieruchomości, co kosztuje ich tysiące funtów.

Właściciele drugich domów mogą również uniknąć podatku od nieruchomości przez rok, wystawiając swoje domy na sprzedaż. Ekspertka ds. nieruchomości z Pembrokeshire, Carol Peett z West Wales Property Finders, mówi, że nigdy nie widziała tylu nieruchomości wystawionych na sprzedaż w Pembrokeshire, ile jest teraz.

Matt Ronowitz stoi przed restauracją Ronni'z Lounge, której jest właścicielem

Właściciel restauracji Matt Ronowitz twierdzi, że w Tenby na rynku jest teraz „ogromna” liczba domów, ponieważ właściciele drugich domów sprzedają je (Zdjęcie: Media Wales)

„Nie wszyscy ci ludzie to wielcy biznesmeni” – wyjaśniła. „To emeryci, którzy mają dom na wakacje, na którym polegają, aby zwiększyć swoje dochody. To rolnicy zachęcani do dywersyfikacji działalności rolniczej (którzy) wybudowali budynek gospodarczy, na którym polegają. To ludzie, którym zmarli rodzice i chcą zatrzymać dom i pewnego dnia w nim zamieszkać, a tymczasem go wynajmują. Oczywiście jest część, która byłaby w stanie wygodnie zapłacić składkę, ale na pewno nie wszyscy.

„Wielu wystawia je na sprzedaż, więc leżą puste na rynku, a wszyscy turyści, którzy mieliby pojechać do Tenby i gdzie indziej, nie są tu tego lata. Ma to ogromny wpływ na biznes. To tak, jakby zabili kurę znoszącą złote jaja dla turystyki.

„Warto również wspomnieć, że większość tych drugich domów jest całkowicie nieodpowiednia i nieosiągalna dla miejscowych, którzy próbują wejść na drabinę własności. Rozpaczliwie pragnę, aby młode rodziny i młodzi ludzie w Pembrokeshire mogli tu zostać. Ale jeśli rząd Walii i władze lokalne chcą, aby tak się stało, muszą znaleźć inne rozwiązania, takie jak budowanie nowych domów dla miejscowych, ale tylko z lokalnymi ograniczeniami, i zapewnienie, że nic poniżej 250 000 funtów, na przykład, nie powinno być drugim domem”.

Stoiska przy porcie w Tenby

Tenby stało się popularnym miejscem turystycznym przez cały rok, ale mieszkańcy obawiają się, że wkrótce się to skończy (Zdjęcie: Richard Williams)

Na początku tego roku w liście podpisanym przez członków grupy wsparcia podatku lokalnego w hrabstwie Pembrokeshire można było przeczytać: „W kwietniu, kiedy większość z nas otrzymała rachunki za podatek lokalny z ich mocno zawyżonymi stawkami, większość z nas miała rachunek na kwotę od 5000 do ponad 12 000 funtów za lata 2024/25. To jest nieopłacalne”.

Liczba drugich domów i domów wakacyjnych z własnym wyżywieniem w hrabstwie spada z roku na rok, radni hrabstwa usłyszeli na pełnym posiedzeniu rady w lipcu, a liczba drugich domów wystawionych na sprzedaż wzrosła o 97 w ciągu ostatnich 12 miesięcy – wzrost o 255%. Mówi się, że rada ponownie rozpatruje kwestię premii podatkowej od nieruchomości za drugie domy, a decyzja w sprawie przyszłych premii podatkowych od nieruchomości zostanie podjęta przez pełną radę na październikowym posiedzeniu.

Jednak wiele osób chwali walijski rząd i rady za politykę podatku od nieruchomości, której celem jest powstrzymanie bogatych ludzi przed monopolem na rynku nieruchomości w nadmorskich kurortach Walii i poprawa szans lokalnych mieszkańców na wejście na drabinę nieruchomości. Inni jednak twierdzą, że składki posunęły się za daleko i odstraszają ludzi, którzy wnoszą znaczący wkład w lokalną gospodarkę.

Matthew Ronowitz, właściciel restauracji w nadmorskim miasteczku od prawie 20 lat, twierdzi, że zatrudnia 70 osób przez cały rok i może to robić tylko dlatego, że w okolicy jest wystarczająco dużo właścicieli drugich domów.

„To właściciele drugich domów i turyści, którym wynajmują swoje domy, wydają pieniądze, a miasto na nich polega” – powiedział.

„Obecnie na rynku w Tenby jest ogromna liczba domów, ponieważ właściciele drugich domów sprzedają je z tego powodu. Od wielu lat polegamy na właścicielach drugich domów w Tenby. Pochodzą z Cardiff lub z dalszych miejsc. Zazwyczaj są to pary w średnim wieku lub starsze i to oni są powodem, dla którego Tenby stało się miejscem docelowym na 12 miesięcy w roku.

„Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Tenby, w październiku było bardzo cicho i nie było ruchu aż do wiosny. Teraz zatrudniam 70 osób w mieście i mogę je zatrudniać przez cały rok dzięki właścicielom drugich domów. Przyjeżdżają i korzystają ze swoich nieruchomości przez całą jesień i zimę, a potem, gdy nadchodzi lato, je wypuszczają. Teraz nie dzieje się to już tak często. Jeśli wkrótce tego nie przeanalizują, możemy zobaczyć, że będzie to miało realny wpływ na ogólny handel w mieście przez cały rok”.

Inni twierdzą jednak, że właściciele drugich domów nie korzystają ze swoich domów wakacyjnych przez cały rok, a w niektórych częściach Walii domy te często stoją puste.

rwp_mai_251121tenby_046

Handlowcy i pracownicy branży hotelarskiej z Tenby dzielą się swoimi poglądami na temat turystyki i tego, jak miasto Tenby poradziło sobie po pandemii. Mimo że na ulicach jest cicho, właściciele firm w mieście zgłaszają wysoki poziom handlu. Domy gościnne w mieście, wiele z tabliczkami „Brak wolnych miejsc”, Jeremy Carfill z Southcliff Guest HouseZdjęcie Richarda Williamsa (Zdjęcie: Richard Williams)

Jeremy Cargill, który prowadzi pensjonat Southcliff Guest House w Tenby, które niedawno zostało nazwane „najlepszym” nadmorskim miastem w Wielkiej Brytaniistwierdził, że to nie było jedno z jego najlepszych lat i że było ono spokojniejsze niż w ostatnich latach.

„Zwłaszcza tego lata zauważyłem, że ludzie czekają do ostatniej chwili, żeby sprawdzić, czy ceny się zmienią” – powiedział.

„Wydaje się, że wyjeżdżają za granicę na tańsze wakacje. Klientela z pewnością się zmieniła. Widzisz mniej rodzin. W ogóle nie mamy zbyt wielu rodzin. Ludzie przyjeżdżają na jednodniowe wycieczki, ale nie nocują w Tenby tak często, jak w poprzednich latach. Kiedyś, gdy zaczynały się wakacje letnie, to była duża zmiana pod względem zmiany klienteli, ale w tym roku tak się nie stało”.

Pan Ronowitz powiedział, że właściciele drugich domów zazwyczaj chętnie wydają pieniądze w mieście, co pomaga restauracjom, które gdzie indziej mogłyby nie przetrwać, utrzymać się na powierzchni w Tenby.

„Jeśli chodzi o rachunki, w Tenby sytuacja jest taka sama jak wszędzie indziej” – powiedział.

„Czynsz, który restauracje muszą płacić, jest wysoki na całej linii, a czynsz w Tenby jest wyższy niż w większości miejsc. Aby w tej chwili ludzie pracowali dla ciebie w tym zawodzie, musisz płacić ponadprzeciętnie dużo. Firmy w Tenby wydają się obecnie przetrwać”.

Source link