LeBrona Jamesa zorganizował w środę wieczór młodych fanów Lakers w Crypto.com Arena. A potem, na dobrą sprawę, zrobił to jeszcze raz.
W pierwszym kwartale br Mecz Lakersów z Miami HeatJames zauważył dziewczynę siedzącą na boisku i ubraną w replikę jego koszulki. Pomachał jej więc i ponownie skupił się na grze.
James nie zauważył wtedy bezcennej reakcji dziewczyny, ale operatorzy kamer w Spectrum SportsNet tak. Klip stacji pt młodzieniec płacze łzami radości uśmiechając się od ucha do ucha po potwierdzeniu przez Najlepszy strzelec wszechczasów NBA szybko stało się wirusowe — do tego stopnia, że James faktycznie zobaczył to podczas przerwy.
„Przyjaciele rodziny przesłali mi ten klip w przerwie” – powiedział James reporterom po meczu. „Dzięki Bogu, że w przerwie spojrzałem na telefon, inaczej nawet nie zauważyłbym reakcji, gdy pomachałem do niej w pierwszej połowie. …
„Myślę, że o to w tym wszystkim chodzi, mieć z kimś taką więź, która może wywołać tego typu reakcje, wiesz? Zawsze starałam się być wzorem do naśladowania i kimś, kogo dzieci mogą podziwiać”.
Przeczytaj więcej: „Bronny nie musi grać”: LeBron James cieszy się, że to robi, ponieważ duet ojciec-syn jest „całkiem wyjątkowy”
Dodał: „To był wspaniały moment”.
Po meczu James miał dla dzieciaka jeszcze lepszy moment.
The Lakersi do przerwy tracili 12 punktów, ale w drugiej połowie zaciekle odpowiedzieli. Po tym, jak James trafił za trzy punkty i po 6:40 trzeciej kwarty wyprowadził Lakers na jedną bramkę, dziewczyna wstała i wiwatowała a potem krzyknął: „Tak, LeBron!”
Po zwycięstwie Lakersów 117:108 James postawił sobie za cel odnalezienie dziewczyny i przekazanie jej jednego ze Obiecuję opaski na nadgarstki i pozować do zdjęcia co z pewnością było kolejnym niezapomnianym momentem dla fana.
Przeczytaj więcej: Jak kibic mógł podejść na tyle blisko, aby dotknąć LeBrona Jamesa podczas meczu Lakers?
„Myślę, że to będzie coś takiego mam nadzieję, że nigdy nie zapomni” powiedział James, który zakończył mecz z 22 punktami, czterema zbiórkami i dziewięcioma asystami. „Cieszę się, że mogę być teraz częścią jej życia i ten mały moment był o wiele ważniejszym momentem. I mam nadzieję, że będzie się tym przechwalać w szkole.
Zapisz się na nasz cotygodniowy biuletyn poświęcony wszystkiemu, co dotyczy Lakers.
Ta historia pierwotnie ukazała się w Los Angeles Times.