A rosyjski W mieście uznanym za najbardziej przygnębiające miejsce na świecie porozrzucane są ludzkie kości, a zimą temperatury spadają do -50°C.
Norylsk – zamknięte miasto w północnej Syberii – leży za kołem podbiegunowym, co oznacza, że latem temperatury osiągają jedynie 9°C.
Są też okresy zimowe, kiedy słońce w ogóle nie wschodzi, przez co ludzie pozostają w całkowitej ciemności przez ponad miesiąc.
Jest to jeden z najbardziej odległych ośrodków miejskich w Rosjapołożonego 2800 mil od stolicy Moskwy.
Miasto zostało zbudowane w latach trzydziestych XX wieku po znalezieniu tam niklu, miedzi i kobaltu.
Jeńcy radzieccy byli tam zatrudniani nawet wtedy, gdy temperatura spadała, powodując śmierć tysięcy z nich.
TikTok użytkownik @cmardukh odwiedził miasto i podkreślił „ludzkie kości wszędzie w ziemi”, które należą do mężczyzn, którzy tam zginęli.
Obecnie w Norylsku w miejskich zakładach niklu pozyskuje się jedną piątą światowego niklu.
Zanieczyszczenia pochodzące z rośliny pozostawiły jednak swoje ślady. Wyciek w 2016 roku opuścił wodę rzeki jaskrawoczerwoną po przepełnieniu tamy filtracyjnej.
Były pracownik fabryki Evgeny Belikov powiedział ABC: „Zimą śnieg też jest czerwony. Z jednej strony jest piękny, ale z drugiej jest chemiczny”.
Zanieczyszczenie doprowadziło również do wyginięcia dużej części pobliskiego lasu.
Według doniesień w przeszłości widywano niedźwiedzie polarne spacerujące po ulicach Norylska.
Pomimo swojej reputacji w Norylsku nadal mieszka 170 000 ludzi.
Estoński dziennikarz Jaanus Piirsalu odwiedził to miasto w 2018 roku i pochwalił mieszkających tam „ludzi o serdecznych sercach”.
Fabryka niklu oferuje możliwości pracy za przyzwoitą płacę w porównaniu do innych miejsc pracy w Rosja.
Jednak roślina ta doprowadziła również do złych skutków zdrowotnych. Średnia długość życia mieszkańców Norylska wynosi 59 lat, o 10 lat mniej niż średnia rosyjska wynosząca 69 lat.
Uważa się, że wynika to z faktu, że ryzyko zachorowania na raka jest tutaj dwukrotnie większe z powodu zanieczyszczenia rośliną.