Powiedział: „Mieliśmy nieuczciwą gałąź wystawiającą ludzi i myślę, że w wielu przypadkach konieczne będzie przeprowadzenie wyborów uzupełniających, ponieważ nie zostały one zaproponowane zgodnie z prawem” – powiedział Farage agencji prasowej.
„Najwyraźniej jeden z nich kilka lat temu udostępnił post Tommy’ego Robinsona. Nie mamy z tym problemu”.
Przewodniczący Reform UK, Zia Yusuf, zamieścił post w serwisie X: „Przywódca tej grupy „radnych” został kilka tygodni temu zawieszony przez Reform za: 1) nominowanie kandydatów, którzy nie przeszli weryfikacji. 2) oszukańcze nominowanie kandydatów z nieważnym certyfikatem DNO.
„W wyniku (2) kilku z tych„ radnych ”jest nielegalnych i należy przeprowadzić nowe wybory. Reforma oznacza najwyższe standardy w życiu publicznym, a ci, którzy dopuszczają się oszustw, będą zawsze wydaleni”.
W piątek Farage odniósł się także do niedawnej krytyki, z jaką spotkał się ze strony Muska, dyrektora generalnego Tesli i X.
Powiedział, że on i miliarder z branży technologicznej „nadal są przyjaciółmi” i od tamtej pory ze sobą rozmawiają. Farage dodał, że „nie można go zastraszać”.
Powiedział Sky News: „Słuchaj, powiedział wiele wspierających rzeczy. Powiedział jedną rzecz, która nie była wspierająca. To znaczy, po prostu tak jest”.
Dodał: „To, co on (Musk) mówił w Internecie, to to, że w rzeczywistości Tommy Robinson był więźniem politycznym i nie zgodziłbym się z tym.
„Gdybym się na to zgodził, nie napisałby przeciwko mnie tweeta.
„Nawiasem mówiąc, wiesz, nikt nie może mnie popychać, zastraszać ani zmuszać do zmiany. Trzymam się tego, w co wierzę”.
Musk wyraził poparcie dla Robinsona – prawdziwe nazwisko Stephen Yaxley-Lennon.
Skrajnie prawicowy działacz przebywa w więzieniu za obrazę sądu po tym, jak powtórzył zniesławiające zarzuty pod adresem syryjskiego uchodźcy.