Sezon drużyny Philadelphia 76ers nie przebiegł zgodnie z planem, a w piątek jeden z głównych elementów tego planu otrzymał drobne zastrzeżenie.
Z powodu kontuzji środkowego startowego Joela Embiida i rezerwowego Andre Drummonga Paul George został poproszony o grę w rezerwie, a nie na swojej zwykłej pozycji na skrzydle przeciwko New Orleans Pelicans, właścicielom najgorszego rekordu Konferencji Zachodniej. Sądząc po tym, nie podobało mu się to co powiedział reporterom po porażce 123-115 zapytany o stanowisko:
„To coś innego. Przyzwyczaiłem się do złomowania, biegania i gonienia, walki na ekranach. Szczerze mówiąc, nudzę się. Gra na piątce po prostu mi nie wystarcza, ale myślę, że bycie świadomym moich umiejętności zatykanie środka pola, pomaganie i odcinanie pasów do mijania i pasów jazdy. To coś w rodzaju walki z dużymi zawodnikami (trener Sixers Nick Nurse) widzi w tym stylu. Ale lubię ścigać się z małymi zawodnikami i rywalizować z rywalami skrzydło.”
Po odpadnięciu Embiida i Drummonda jedynymi ważnymi zawodnikami w składzie Sixers byli Guerschon Yabusele i Adem Bona. Jeden z zawodników tej pary był na boisku przez cały mecz, z wyjątkiem krótkiej chwili w czwartej kwarcie, kiedy George grał u boku Caleba Martina, Tyrese’a Maxeya, Kelly’ego Oubre i Ricky’ego Council IV. Sixers stracili dwa punkty w ciągu mniej więcej dwóch minut.
George dołączył do Sixers w tym sezonie na podstawie czteroletniego kontraktu wartego 212 milionów dolarów po pięciu latach spędzonych w Los Angeles Clippers. Z 16,5 punktu na mecz jego wynik jest obecnie najniższy od sezonu 2014–2015, kiedy wrócił po strasznej kontuzji nogi.
George opuścił początek sezonu z powodu stłuczenia kości w kolanie, co czyni go jedynym z Sixers, który w tym roku zmagał się z kontuzją. Embiid rozegrał zaledwie 13 meczów. KJ Martin i Kyle Lowry również byli w piątek nieobecni. Jared McCain, miła niespodzianka dla debiutanta zespołu, wypada na sezon.
Bilans zespołu to 15-21, który obecnie plasuje się na 11. miejscu na Wschodzie.