„Keefe D”, były przywódca gangu zamieszany w zamach z 1996 r. morderstwo z ikoniczny raper Sędzia odmówił Tupacowi Shakurowi zwolnienia za kaucją. Po obszernym dochodzeniu został aresztowany we wrześniu 2023 r. i oskarżony o udział w drive-by strzelanie który zakończył życie 25-letniej legendy muzyki.
Sędzia Sądu Rejonowego w Clark, Carli Kierny, odrzuciła wniosek obrony o zwolnienie Duane Keith „Keefe D” Davis za kaucją w oczekiwaniu na proces, co uwypukliło obawy przed potencjalną ingerencją ze strony przemysłu muzycznego. The Independent poinformował, że dyrektor wytwórni płytowej Cash 'Wack 100′ Jones zaoferował wpłacenie znacznej kaucji w wysokości 750 000 dolarów za Keefe D, ale sędzia odrzucił tę ofertę.
W swoim orzeczeniu sędzia Kierny wyraził: „Mam wrażenie, że próbuje się ukryć pewne fakty”, nawiązując do trwających prawie trzy dekady poszukiwań sprawiedliwości po Śmierć Shakura. Wcześniej Kierny wyraził obawy, że Jones może działać jako „pośrednik” dla innej partii, która potencjalnie chciałaby zarobić na nowej złej sławie Keefe’a D.
Zespół obrońców Keefe’a D. nalegał, że może przedstawić dowody na to, że intencje Jonesa, aby doprowadzić do uwolnienia Keefe’a D., nie były motywowane chęcią zysku, ale raczej tym, że „zawsze był on postacią monumentalną w naszej społeczności… szczególnie w społeczności miejskiej”.
Davis, kluczowa postać w gangsterskiej scenie rapowej lat 90. i znany współpracownik Eazy-E z NWA, był podobno zamieszany w strzelaninę z przejeżdżającego samochodu, która zakończyła się śmiercią Tupaca Shakura. Gangster rzekomo przyznał się do przebywania w pojeździe użytym w śmiertelnym ataku, donoszą Lustro.
W Nevadzie „statut zabójcy” uniemożliwia przestępcom czerpanie zysków z ich przestępstw, co dodaje kolejną warstwę złożoności do tej głośnej sprawy. Sędzia Kierny nabrał podejrzeń po otrzymaniu dwóch listów od firmy rozrywkowej Jonesa, z których jeden wydawał się być podpisany przez niezależną stronę.
Keefe D nie przyznał się do winy w sądzie w Las Vegas. Sala sądowa była napięta podczas sześciominutowej rozprawy, a Davis odpowiedział na pytanie o jego reprezentację prawną, mówiąc po prostu: „Nie, proszę pani”.
Napięcie wzrosło, gdy obrońcy publiczni zajęli się sprawą Davisa. Sędzia Jones ogłosił, że kara śmierci nie jest już opcją, co skłoniło Davisa do ubiegania się o potwierdzenie.
Po otrzymaniu wyjaśnień Davis odetchnął z ulgą. Jednak nadal może mu grozić do 30 lat więzienia, jeśli zostanie skazany.
Ciągła walka z rakiem dodatkowo utrudnia mu życie.
„Zachorowałem na raka. Siedziałem w więzieniu, jedząc przetworzoną żywność. Miałem raka jelita grubego…” powiedział VIBE. „Podają całą tę przetworzoną żywność, nie podają żadnych owoców, to okropne. Sztuczne ziemniaki. Sztuczne mleko. Sztuczne wszystko. To nie jest dobre dla byłego pacjenta z rakiem. Znów to dostałem.
„Skierowali mnie do mojego onkologa, więc poszłam do niego 8 maja, a on powiedział: »Zrobię ci kolonoskopię za tydzień, tomografię komputerową za dwa tygodnie, tomografię komputerową za trzy tygodnie… Nie przyszli tu, żeby nic nie robić. Jestem w sytuacji życiowej i zrobię wszystko, żeby uratować swoje życie«”.