Były prezydent Donald Trump miał szczęście podczas pierwszej debaty prezydenckiej przed wyborami powszechnymi w czerwcu.

Prezydent Joe Biden implodował na scenie w czasie rzeczywistym na oczach amerykańskiego społeczeństwa, nie pozostawiając mu żadnej drogi naprzód, która umożliwiłaby mu ubieganie się o drugą kadencję.

Dla porównania, Trump wyszedł z tego zwycięsko.

Prawdopodobnie będzie musiał się trochę bardziej postarać na debacie we wtorek wieczorem ze swoją nową przeciwniczką, wiceprezydent Kamalą Harris.

Choć Harris raczej nie potknie się tak bardzo jak jej szef, nieskryptowane scenerie nie są jej mocną stroną. Tradycyjnie nie radzi sobie też pod ekstremalną presją – lub kiedy jest mocno naciskana na swój rekord.

Source link