Szkocka Partia Narodowa (SNP) jest wstrząśnięta nowym skandalem, ponieważ policja wszczyna nowe śledztwo związane z byłym Pierwszym Ministrem Alexem Salmondem. Stało się to nieco ponad rok po aresztowaniu Nicolai Sturgeon w trwającym śledztwie w sprawie finansów partii.

Nowe śledztwo, nazwane Operacją Broadcroft, koncentruje się na rozpatrywaniu zarzutów o molestowanie seksualne wobec byłego premiera Alexa Salmonda i Szkocka Partia Narodowa lider.

Śledztwo koncentruje się przede wszystkim na tym, czy wysoki rangą urzędnik państwowy, James Hynd, złożył fałszywe zeznania pod przysięgą podczas dochodzenia w sprawie zarzutów przeciwko Salmondowi, które odbyło się na rozprawie Sądu Sesyjnego na początku tego tygodnia.

Salmond, który w 2020 r. został oczyszczony z 14 zarzutów dotyczących napaści na tle seksualnym, obecnie domaga się od sądu znacznego odszkodowania. Szkocki Rząd, co może wynieść miliony funtów.

Jego zespół prawny twierdzi, że różni urzędnicy szkockiego rządu, w tym Nicola Sturgeondziałali w złej wierze podczas wadliwego wewnętrznego dochodzenia w 2018 r. Twierdzą, że ci urzędnicy, niewłaściwie i ze złośliwymi intencjami, niewłaściwie prowadzili dochodzenie, aby zaszkodzić Salmondowi.

Prawnik Gordon Dangerfield, reprezentujący Salmonda, ujawnił szczegóły dochodzenia policji podczas niedawnej rozprawy w Sądzie Sesyjnym. Stwierdził, że dochodzenie obecnie koncentruje się na potencjalnych przestępstwach związanych z fałszywymi oświadczeniami złożonymi pod przysięgą, ale może zostać rozszerzone o inne działania przestępcze.

„Dowody w zeznaniach są bardzo szczegółowe i konkretne” – powiedział Dangerfield, podkreślając powagę zarzutów.

Sytuacja ta zaostrzyła i tak już napięte stosunki między Salmondem a Sturgeonem, przy czym ten pierwszy Szkocka Partia Narodowa przywódca wcześniej oskarżył wysoko postawionych członków partii o spisek mający na celu jego uwięzienie.

Sturgeon konsekwentnie zaprzecza jakiemukolwiek udziałowi w takim spisku, choć przyznaje, że sytuacja ta wywarła ogromne napięcie na ich związek, który – jak sama stwierdziła – „był dla mnie bardzo ważny politycznie i osobiście przez większość mojego życia”.

Prawne i polityczne konsekwencje tych wydarzeń mają istotne konsekwencje dla Szkocka Partia Narodowaktóra już odczuwała skutki serii kontrowersji, a także upokarzającej porażki w wyborach powszechnych, w wyniku której partia straciła zdecydowaną większość miejsc na rzecz Partii Pracy, a także tytuł trzeciej co do wielkości partii w Westminsterze na rzecz Liberalnych Demokratów.

Wynik operacji Broadcroft oraz trwające batalie prawne mogą jeszcze bardziej zdestabilizować partię w momencie, gdy zmaga się ona z wewnętrznymi podziałami i jest pod ostrzałem opinii publicznej.

Source link