Whitby, malownicze wybrzeże miasto na północy Yorkshireznane jest z urokliwych uliczek, zabytkowego opactwa i spokojnego piękna wybrzeża.
Jednak pomimo swojej spokojnej reputacji, miasteczko zmienia się diametralnie w weekendy, ku wielkiemu niezadowoleniu jego mieszkańców.
Podczas gdy to napływ turystów przynosi miliony funtów do gospodarki Whitby, nie wszyscy są zachwyceni. W rzeczywistości miejscowi są dalecy od zadowolenia.
Wielu mieszkańców uważa, że ich miasteczko, cenione za swój spokojny urok, zostało przytłoczone ogromną liczbą turystów i wynikającym z tego chaosem.
Lily Blackman, 38-letnia menedżerka piekarni w Whitby, jest jedną z wielu osób sfrustrowanych tą transformacją. Pomimo korzyści finansowych, turystyka przynosi do swojego sklepu, Lily jest zirytowana wpływem, jaki ma to na jej codzienne życie. Jest szczególnie krytyczna wobec domów wakacyjnych, do których turyści przybywają tłumnie w weekendy.
„Zauważyłam, że w pobliżu mojego miejsca zamieszkania jest wiele pustych domów, w których nic się nie dzieje” – powiedziała Lily Telegraf. „Ale w weekend jest tak, że Benidormz imprezami do 5 rano. Nigdy nie można nigdzie zaparkować. Wszystkie te miejsca śpią po około 12 osób, więc wszyscy przyjeżdżają czterema samochodami. Ludzie, którzy zostają, nie przejmują się hałasem — w zeszłym roku było okropnie przez całe lato.”
Gwałtowny wzrost liczby wynajmowanych domów wakacyjnych w Whitby podsyca napięcia między mieszkańcami a turystami. Wielu mieszkańców uważa, że eksplozja liczby wynajmowanych domów wakacyjnych przyczynia się do kryzys mieszkaniowy w okolicy.
Nieruchomości, które kiedyś były niedrogimi domami rodzinnymi, są teraz wykupywane przez inwestorów w celu przekształcenia ich w lokale wynajmowane krótkoterminowo, co ogranicza możliwości wyboru osobom mieszkającym i pracującym w Whitby.
W odpowiedzi na te rosnące obawy rada miasta Whitby zagłosowała w 2022 r. za zakazem zakupu nowych nieruchomości jako drugich domów, co jest posunięciem podobnym do środków wdrożonych w innych popularnych wśród turystów miejscach, takich jak St Ives, Kornwalia.
Mieszkańcy uważają jednak, że te wysiłki mogą być zbyt niewystarczające i podjęte zbyt późno, gdyż miasto wciąż zmaga się z wyzwaniami wynikającymi ze swojej popularności.
Alison Hume, nowa Praca Poseł podziela te opinie, wskazując na negatywne skutki rozkwitu rynku wynajmu nieruchomości na wakacje.
„Chociaż dla naszej lokalnej społeczności ważne były domy letniskowe i wynajem krótkoterminowy, gospodarka„Korzyści są teraz mniejsze niż ich wpływ na lokalnych mieszkańców” – stwierdziła.
Hume, który mieszka w Whitby, był naocznym świadkiem tego, jak mniejsze wioski w pobliżu, takie jak Robin Hood’s Bay, zostały „całkowicie wyludnione” przez wzrost liczby wynajmowanych na wakacje nieruchomości.