Tysiące uczniów uczyło się pod okiem niewykwalifikowanych nauczycieli z powodu problemów z rekrutacją i niedoboru w pełni wyszkolonych nauczycieli zastępczych.
Od czasu pandemii zapotrzebowanie na nauczycieli tymczasowych gwałtownie wzrosło, ale oficjalne dochodzenie wykazało, że jedna piąta zatrudnionych nauczycieli nie ma statusu wykwalifikowanego nauczyciela.
Sondaż Sunday Express wykazał, że agencje rekrutacyjne zamieszczające ogłoszenia na stanowiskach nauczycieli dostarczających obietnicę, że kwalifikacje nie są konieczne.
Departament Edukacji twierdzi obecnie, że wyda 233 miliony funtów na zatrudnienie 6500 dodatkowych nauczycieli-specjalistów – po tym, jak szkoły w Anglii wydały w zeszłym roku 521 milionów funtów na pracowników agencji, w porównaniu z 485 milionów funtów w roku akademickim 2019–2020.
Odkryliśmy agencję ogłaszającą wakat dla „niewykwalifikowanego nauczyciela zastępczego” w południowo-zachodniej szkole na „prawdopodobny czas trwania” jednego roku.
W innym serwisie rekrutacyjnym zapraszano kandydatów na stanowiska „niewykwalifikowanych nauczycieli zastępczych (nie jest wymagane wcześniejsze doświadczenie), którzy w przypadku nieobecności są w stanie przejąć część obowiązków nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze godzin”.
Trzecia agencja stwierdziła na swojej stronie internetowej, że status nauczyciela dyplomowanego (QTS) jest „preferowanym wymogiem, aby zostać nauczycielem uzupełniającym”, ale dodała: „Należy pamiętać, że istnieją alternatywne ścieżki zostania nauczycielem uzupełniającym, nawet bez systemu QTS. „
Rządowa jednostka ds. badań społecznych odkryła, że po pandemii szkoły zwiększyły wykorzystanie nauczycieli zastępczych, co oznacza, że prowadziły klasy przez „kilka godzin do kilku tygodni, a nawet miesięcy”.
W raporcie napisano: „Czynnikami tego wzrostu jest wzrost liczby i czasu trwania nieobecności nauczycieli oraz trudności z rekrutacją”.
Jednak dochodzenie wykazało, że około ośmiu na 10 kwalifikowało się, a pozostałe 20% nie. Ponadto zaledwie 64% miało stałe stanowisko nauczyciela. Stwierdzono w nim: „Spośród ankietowanych nauczycieli zastępczych około jedna piąta nie posiadała systemu QTS. Większość liderów zgłasza przypadki, gdy musieli przyjąć pracowników niebędących specjalistami lub zapewnić pracowników bez systemu QTS, aby pokryć ich nieobecności, szczególnie w krótkim czasie”.
Władze lokalne zapewniały szkołom w razie potrzeby pracowników tymczasowych, ale obecnie zatrudniają ich zazwyczaj prywatne agencje, które mogą pobierać od szkół opłatę w wysokości 2 funtów za każdego funta wypłaconego nauczycielowi.
Ma to „znaczący wpływ” na budżety, ponieważ szefowie szczędzą na szkoleniach stałego personelu, aby spróbować zbilansować księgi, stwierdził DFE.
Rzecznik jednostki powiedział: „Rekrutacja i utrzymanie w klasach wysokiej klasy nauczycieli jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na wysokie standardy w szkołach.
„Zamierzamy zresetować relacje z pracownikami oświatowymi i współpracować z nimi, aby przywrócić nauczanie jako atrakcyjny zawód eksperta”.
Zeszłoroczne dochodzenie Izby Gmin ostrzegało przed szczególnymi brakami w rekrutacji nauczycieli muzyki, fizyki, języków obcych i informatyki.
„Około jedna piąta nie miała statusu kwalifikującego się”