Rosyjskie ataki zmusiły Ukrainę do zawieszenia w tym miesiącu działalności w kilku dużych instalacjach gazowych, poinformował wczoraj państwowy koncern energetyczny, przez co Kijów potrzebuje większego importu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma dziś spotkać się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sprawie potencjalnych zamówień energii przez USA dla Kijowa oraz sprzedaży broni.
Zełenski powiedział, że w ramach swojego ostatniego ostrzału Rosja wystrzeliła wczoraj ponad 300 dronów i 37 rakiet, aby wycelować w infrastrukturę na Ukrainie.
„Tej jesieni Rosjanie każdego dnia atakują naszą infrastrukturę energetyczną” – powiedział w programie X.
Rosja uderza w ukraińskie obiekty energetyczne przez kolejne zimy, gdy wojna wkracza w czwarty rok, początkowo skupiając się na elektryczności, ale w tym roku w coraz większym stopniu skupiając się na infrastrukturze gazowej.
Siergiej Korecki, dyrektor generalny państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Naftogaz, powiedział, że tylko w tym miesiącu doszło do sześciu poważnych ataków na instalacje gazowe. Ostatnie uderzenia uszkodziły obiekty w kilku regionach, a w niektórych przypadkach prace zostały wstrzymane – dodał.
„To bezpośrednio wpływa na wielkość krajowego wydobycia gazu, które zmuszeni jesteśmy pokrywać importem” – powiedział Korecki, wzywając Ukraińców do oszczędnego zużywania gazu.
Brakujący gotówki rząd Ukrainy prowadzi rozmowy z międzynarodowymi sojusznikami w celu zebrania funduszy na większy import na zimne miesiące jesienno-zimowe.
Ukraina będzie musiała zaimportować co najmniej 6,3 miliarda metrów sześciennych (mld m3) gazu na sezon zimowy 2025/26, a być może będzie zmuszona ograniczyć dostawy do konsumentów, powiedział były szef ukraińskiego operatora tranzytu gazu Serhij Makogon.
Jego prognozy znacznie przewyższają szacunki ministerstwa energetyki, które prognozuje import na poziomie 4,6 mld m3, ale stwierdza konieczność dodatkowych zakupów po rosyjskich atakach.
„Wszystko zależy tutaj od (rosyjskich) strajków. Jeśli staną się jeszcze silniejsze, będziemy musieli importować więcej. Albo ograniczyć konsumentów – przemysł i przedsiębiorstwa ciepłownicze i energetyczne” – Makogon powiedział Reuterowi w pisemnych komentarzach.
„Ale trzeba zacząć od tej liczby (6,3 mld m3)”.
Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło, że jego siły przeprowadziły „zmasowany atak” na ukraińską infrastrukturę gazową, co, jak twierdzi, wspierało wojsko Kijowa, w odwecie za – jak twierdzi – ukraińskie ataki na infrastrukturę cywilną.
Kijów nasilił wczoraj własne ataki na cele rosyjskie, w tym na rafinerię ropy naftowej w obwodzie Saratowskim.
„(Prezydent Rosji Władimir) Putin był głuchy na wszystko, co mówi świat, więc jedynym językiem, który wciąż może do niego dotrzeć, jest język nacisku” – powiedział Zełenski.

















