Zdjęcie Reuters przedstawia budynek Kapitolu w dniu zamieszek w 2021 rReutera

Do poniedziałku nawet część ekipy Donalda Trumpa nie wierzyła, że ​​uda mu się wypuścić wszystkich aresztowanych po zamieszkach na Kapitolu 6 stycznia 2021 r.

„Jeśli tego dnia dopuściłeś się przemocy, oczywiście nie powinieneś otrzymać ułaskawienia” – powiedział nieco ponad tydzień temu wiceprezydent JD Vance.

Kilka dni później, składając zeznania przed Kongresem, nominowana przez Trumpa na prokuratora generalnego Pam Bondi zgodziła się z senatorem Demokratów, który poprosił ją o potępienie przemocy tamtego dnia.

„Nie zgadzam się na przemoc wobec żadnego funkcjonariusza policji” – stwierdziła, dodając, że jest gotowa przyjrzeć się każdej z ponad 1500 spraw związanych z zamieszkami z osobna.

Trump jednak pierwszego dnia urzędowania przyjął znacznie bardziej radykalne podejście do tych spraw.

Wydał kilka złagodzeń kary i ogólne ułaskawienie, które skutecznie uwolniły wszystkich uczestników zamieszek i wymazały prace największego śledztwa kryminalnego w historii Stanów Zjednoczonych.

Jego poniedziałkowy dekret dał uczestnikom zamieszek i ich zwolennikom prawie wszystko, o co prosili, z wyjątkiem rekompensaty pieniężnej od rządu, której domagały się niektóre grupy więźniów.

„Ci ludzie zostali zniszczeni” – powiedział Trump po podpisaniu rozkazu. „To, co zrobili tym ludziom, jest oburzające. Rzadko zdarzało się coś takiego w historii naszego kraju”.

Uroczyste sceny miały miejsce przed więzieniem w Waszyngtonie, gdzie przetrzymywano wiele osób aresztowanych w związku z zamieszkami, a także na kontach w mediach społecznościowych prowadzonych przez oskarżonych i ich zwolenników.

Matka lidera Proud Boys, Enrique Tarrio, który we wtorek został zwolnionypublikuje regularne aktualizacje na temat swojego syna.

„Nasz prezydent przywrócił mojemu synowi i wszystkim członkom J6 życie!” Zuny Tarrio napisał, gdy dowiedział się, że wyjdzie na wolność z 22-letniego wyroku. „Mogą znowu żyć! Znów odetchnąć świeżym powietrzem! Poczuć znów słońce!”

Getty Images Zwolennicy uwięzionych uczestników zamieszek z 6 stycznia, w tym matka wiecu Ashli ​​Babbitt (2. z prawej) przed więzieniemObrazy Getty’ego

Przed więzieniem w Waszyngtonie, gdzie przetrzymywano wielu aresztowanych w związku z zamieszkami na Kapitolu, odbyły się uroczyste sceny

Jedną z osób zwolnionych we wtorek z więzienia w Waszyngtonie była Rachel Powell z Pensylwanii, skazana na ponad cztery lata więzienia po rozbiciu czekanem okna w Kapitolu.

W przemówieniu przed więzieniem powiedziała BBC, że wróci do domu na czas na urodziny syna i pochwaliła Trumpa za dotrzymanie obietnicy. „Jest dla mnie większym błogosławieństwem, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić” – powiedziała.

Część obserwatorów, w tym eksperci ds. polityki i prawnicy reprezentujący uczestników zamieszek, była zaskoczona skalą zarządzenia prezydenta.

„Ogólny konsensus był taki, że zobaczymy rozróżnienie między tymi, którzy dopuścili się aktów przemocy, a tymi, którzy tego nie zrobili” – powiedziała Lisa Gilbert, współprzewodnicząca Public Citizen, postępowej grupy non-profit, która sprzeciwiała się ułaskawieniom.

„Donald Trump ubiegał się o urząd ze względu na prawo i porządek, więc szokujące i przygnębiające jest to, że podejmuje działania mające na celu ułaskawienie brutalnych przestępców” – powiedziała.

Czternastu osobom skazanym za najpoważniejsze przestępstwa złagodzono wyroki, co oznacza, że ​​ich przestępstwa pozostaną w aktach, ale nadal zostaną zwolnieni z więzienia.

Departament Sprawiedliwości w swojej ostatniej aktualizacji podał, że około 1583 osoby zostały aresztowane lub skazane za przestępstwa związane z zamieszkami.

Ponad 600 osób zostało oskarżonych o napaść, stawianie oporu lub utrudnianie działania policji, w tym około 175 oskarżonych o użycie broni lub spowodowanie poważnych obrażeń funkcjonariusza.

Większość skazanych odbyła już swoje wyroki lub w ogóle nie została skazana na karę więzienia, ale około 250 osób, które nadal przebywają w więzieniu, zaczęto wychodzić na wolność.

Wygląda na to, że dalsze śledztwo – FBI wciąż poszukiwało co najmniej 13 podejrzanych i uciekinierów – zostanie wstrzymane.

Getty Images Tarrio w okularach przeciwsłonecznych i kamizelce zawierającej dwie żółte puszki, w towarzystwie innych osób ubranych w sprzęt Proud BoysObrazy Getty’ego

Jeden z ułaskawionych, Enrique Tarrio (w środku), był przywódcą grupy Proud Boys

Podkreślając radykalną ostateczność swojego posunięcia, Trump mianował Eda Martina na pełniącego obowiązki amerykańskiego prawnika w Waszyngtonie – jest to prokurator, który jest głównie odpowiedzialny za prowadzenie spraw dotyczących zamieszek.

Martin dzień przed zamieszkami zorganizował wiec zwolenników Trumpa i był zagorzałym krytykiem całego śledztwa.

W trakcie kampanii Trump wygłaszał różne oświadczenia na temat uczestników zamieszek, czasami obiecując całkowite ułaskawienie, ale czasami wskazując, że może być skłonny zatrzymać część z nich za kratkami.

Zwolennicy uczestników zamieszek wiwatowali w poniedziałek jego całkowitego ułaskawienia i od dawna opisują wyroki wydawane ludziom, których nazywają „zakładnikami J6” i „więźniami politycznymi”, jako motywowane politycznie i surowe.

Norm Pattis, prawnik, który bronił niektórych więźniów, powiedział BBC Newshour, że „pogląd, że to wydarzenie w jakiś sposób zagraża republice, jest przesadzony”, dodając, że rebelianci Konfederacji zostali ułaskawieni po wojnie domowej.

„Gdybyśmy mogli zjednoczyć się jako kraj po tak brutalnym akcie i po tym, jak ludzie otwarcie chwycili za broń i zabijali się nawzajem… dlaczego cztery lata później, po popołudniowych zamieszkach, nadal ścigaliśmy ludzi za wkroczenie na teren kraju?” powiedział.

Sondaże wskazują jednak, że ogólne ułaskawienie, w tym także wobec skazanych za stosowanie przemocy, jest niepopularne. Niedawne Ankieta Associated Press wskazało, że tylko dwóch na dziesięciu Amerykanów zgadza się na ułaskawienie większości zaangażowanych osób.

Baner, który mówi

Winston Pingeon, funkcjonariusz policji Kapitolu, który tego dnia został uderzony pięścią i spryskany gazem pieprzowym, powiedział Newshour, że ułaskawienie było „uderzeniem w twarz”.

„To naprawdę bezprecedensowa wiadomość, że ci brutalni przestępcy, którzy zostali skazani przez ławę przysięgłych składającą się z ich rówieśników za przestępstwa, które były szeroko transmitowane w całym kraju i na świecie, wyjdą na wolność” – powiedział.

W swoim zarządzeniu Trump wyjaśnił, dlaczego zdecydował się dojechać do pracy 14 skazanych, zamiast zaoferować im pełne ułaskawienie. Na liście znajdują się członkowie skrajnie prawicowych bojówek Proud Boys i Oath Keepers. Jego prawnik powiedział, że na liście znalazł się przywódca Oath Keepers Stewart Rhodes, który został zwolniony we wtorek nad ranem.

Rhodes, były spadochroniarz armii amerykańskiej i prawnik z wykształceniem w Yale, poprowadził Strażników Przysięgi do Waszyngtonu na kilka dni przed zamieszkami. Z dowodów procesu wynika, że ​​grupa ukryła broń w pokoju hotelowym po drugiej stronie rzeki Potomac w Wirginii. Rhodes nie wszedł na Kapitol, lecz kierował swoimi członkami z zewnątrz, za co w 2023 roku został skazany na 18 lat więzienia.

Prawnik Rhodesa, James Lee Bright, powiedział BBC, że nawet osoby bliskie sprawom były zaskoczone szerokim charakterem wniosku o ułaskawienie i szybkością zwalniania więźniów.

„Pomimo naszych relacji z osobami bliskimi prezydentowi, przed wydaniem zarządzenia zachowywali się oni niezwykle powściągliwie” – powiedział Bright.

Obejrzyj: Przywódca milicji Stewart Rhodes opuszcza więzienie po ułaskawieniu Trumpa 6 stycznia

Tarrio, były przywódca Proud Boys, otrzymał pełne ułaskawienie, chociaż pięciu innych członków jego grupy znajdowało się na liście do zamiany. Tarrio nie było tego dnia w tłumie, ponieważ miał zakaz wjazdu do miasta. Zamiast tego skontaktował się z innymi Proud Boys z hotelu w pobliskim Baltimore.

Po aresztowaniu Rhodesa Strażnicy Przysięgi w większości zaprzestali działalności, podczas gdy Proud Boys skupili się na lokalnych protestach, szczególnie przeciwko aktywistom transpłciowym i przeciągnij godziny historii. Ta ostatnia grupa była również nękana walkami wewnętrznymi między uznanymi członkami a odłamowymi grupami propagującymi idee wyraźnie białych nacjonalistyczne.

Wendy Via, dyrektor generalna i współzałożycielka Global Project Against Hate and Extremism, powiedziała, że ​​nowo zwolnieni członkowie milicji mogą próbować kontynuować swoją działalność, ponownie wystawiając w centrum uwagi skrajnie prawicowe grupy, które w dużej mierze się rozproszyły.

W poniedziałek kilkudziesięciu Proud Boys maszerowało po Waszyngtonie, aby świętować inaugurację.

„Czy Dumni Chłopcy ponownie zaczną próbować scentralizować organizację, tak jak miało to miejsce w 2021 r.? To będzie duże pytanie” – powiedziała pani Via.

„Konsekwencją tych ułaskawień jest to, że Trump wysłał wiadomość, że przemoc jest realnym narzędziem zmian, o ile jest po jego stronie” – dodała.

Z dodatkowymi raportami Regan Morris i Emmy Vardy

Source link